Twierdza "Siemianowice" zdobyta
Nie udało się piłkarzom MKS Siemianowiczanki kontynuować zwycięskiej passy w rozgrywkach grupy IV katowickiej klasy okręgowej
W minioną sobotę, na własnym boisku w Parku "Pszczelnik" podopieczni Adama Gniozdorza ulegli Zagłębiakowi Dąbrowa Górnicza 2:3 (1:1).
Mimo że siemianowiczanie prowadzili grę, to goście z Dąbrowy Górniczej zdobyli prowadzenie w 15 minucie. Podrażnienie gospodarze za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównania i dopięli swego w 33 minucie, gdy Marcin Cuber ładnie uwolnił się spod opieki obrońcy Zagłębiaka i z zimną krwią pokonał golkipera rywali.
Po zmianie stron siemianowiczanie zdobyli drugiego gola, a jego autorem był niezawodny Rafał Nowak. Gdy wydawało się, że Siemianowiczanka odniesie dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie, goście zdołali dwukrotnie pokonać bramkarza miejscowych i 3 punkty pojechały do Dąbrowy Górniczej.
Tym samym padła "Twierdza Siemianowice" - przerwana została świetna seria naszego zespołu na własnym boisku, na którym ponieśli dopiero pierwszą porażkę w bieżącym sezonie.
Po sobotniej przegranej drużyna Adama Gniozdorza nadal zajmuje świetne trzecie miejsce w ligowej tabeli, z dorobkiem 29 punktów, ale do lidera - Warty Zawiercie tracą już sześć punktów.
W najbliższy weekend siemianowiczanie zakończą rundę jesienną rozgrywek wyjazdowym spotkaniem z Tęczą Błędów.