1 kwietnia 2015, 10:45 | Kultura
Sponsor mile widziany
Świetnie spisali się zawodnicy MUKS Michałkowice w pierwszym turnieju play off siatkarskiej III ligi , wygrywając dwa z trzech rozegranych meczów. Jeżeli ten wyczyn powtórzą w drugim turnieju barażowym w Borownie, zakwalifikują się do decydującej fazy walki o awans do II ligi.
Siatkarze michałkowickiego MUKS-u, którzy w regularnym sezonie rozgrywek III ligi mężczyzn zajęli trzecią lokatę, wzięli udział w pierwszym turnieju finałowym tych zmagań, do którego awansowały cztery najlepsze drużyny sezonu zasadniczego. Oprócz MUKS były to: KSS Bytom, UKS Trójka Mikołów i LKPS Borowno, a pierwszy z dwóch zaplanowanych turniejów finałowych odbył się w Bytomiu. Mimo że MUKS nie był zaliczany do grona faworytów spisał się bardzo dobrze – po porażce w pierwszym spotkaniu z LKPS Borowno 0:3, w dwóch kolejnych meczach odniósł pewne wygrane – 3:0 z gospodarzami zawodów - KSS Bytom i 3:1 z drużyną z Mikołowa. Warto zaznaczyć, że w sezonie zasadniczym siatkarzom MUKS nie udało się wygrać z bytomianami, tym bardziej ucieszyło ich zwycięstwo w decydującym turnieju. - Na turniej w Bytomiu wybraliśmy się bez presji wyniku, nastawialiśmy się na dobrą grę, taki był nasz cel – podsumowuje Paweł Szeja, kapitan zespołu. - O ile w pierwszym meczu nie wyszło nam to do końca, to w meczach z kolejnymi rywalami po prostu dobrze się bawiliśmy i zagraliśmy na miarę możliwości, co zaowocowało bardzo dobrym wynikiem. O podobny, a może nawet lepszy będziemy się starać w drugim turnieju w Borownie, ale również nie zamierzamy narzucać sobie zbędnej presji wyniku. Bytom i Borowno musi, a my po prostu chcemy – dodaje kapitan MUKS Michałkowice.
Drugi turniej finałowy rozgrywek III ligi odbędzie się w Borownie w dniach 10-12 kwietnia. Siemianowiczanie aby przejść do kolejnej, decydującej o awansie do II ligi fazy, muszą po dwóch turniejach zajmować minimum drugie miejsce. Dwa wygrane spotkania w Borownie praktycznie im to zapewnią. Jeżeli tak by się stało o awans do II ligi powalczą z najlepszymi zespołami z województw: opolskiego, lubuskiego i dolnośląskiego. - Jeżeli wyszlibyśmy z drugiego miejsca to naszym rywalem będą ZTS Ząbkowice Śląskie, LMKS Piast Gorzów i SPS EUROTAX Lubsko – zdradza Paweł Szeja. – To na pewno spore wyróżnienie, ale też dla klubu dosyć duży wydatek. Już udział w turnieju w Borownie jest dla nas bardzo kosztowny. Potrzeba 2 tysiące złotych których w chwili obecnej jeszcze nie mamy – przyznaje zatroskany Paweł Szeja. – Dlatego też ewentualny sponsor, który chciałby wesprzeć naszą drużynę, byłby bardzo mile widziany – dodaje kapitan MUKS.
Siatkarze michałkowickiego MUKS-u, którzy w regularnym sezonie rozgrywek III ligi mężczyzn zajęli trzecią lokatę, wzięli udział w pierwszym turnieju finałowym tych zmagań, do którego awansowały cztery najlepsze drużyny sezonu zasadniczego. Oprócz MUKS były to: KSS Bytom, UKS Trójka Mikołów i LKPS Borowno, a pierwszy z dwóch zaplanowanych turniejów finałowych odbył się w Bytomiu. Mimo że MUKS nie był zaliczany do grona faworytów spisał się bardzo dobrze – po porażce w pierwszym spotkaniu z LKPS Borowno 0:3, w dwóch kolejnych meczach odniósł pewne wygrane – 3:0 z gospodarzami zawodów - KSS Bytom i 3:1 z drużyną z Mikołowa. Warto zaznaczyć, że w sezonie zasadniczym siatkarzom MUKS nie udało się wygrać z bytomianami, tym bardziej ucieszyło ich zwycięstwo w decydującym turnieju. - Na turniej w Bytomiu wybraliśmy się bez presji wyniku, nastawialiśmy się na dobrą grę, taki był nasz cel – podsumowuje Paweł Szeja, kapitan zespołu. - O ile w pierwszym meczu nie wyszło nam to do końca, to w meczach z kolejnymi rywalami po prostu dobrze się bawiliśmy i zagraliśmy na miarę możliwości, co zaowocowało bardzo dobrym wynikiem. O podobny, a może nawet lepszy będziemy się starać w drugim turnieju w Borownie, ale również nie zamierzamy narzucać sobie zbędnej presji wyniku. Bytom i Borowno musi, a my po prostu chcemy – dodaje kapitan MUKS Michałkowice.
Drugi turniej finałowy rozgrywek III ligi odbędzie się w Borownie w dniach 10-12 kwietnia. Siemianowiczanie aby przejść do kolejnej, decydującej o awansie do II ligi fazy, muszą po dwóch turniejach zajmować minimum drugie miejsce. Dwa wygrane spotkania w Borownie praktycznie im to zapewnią. Jeżeli tak by się stało o awans do II ligi powalczą z najlepszymi zespołami z województw: opolskiego, lubuskiego i dolnośląskiego. - Jeżeli wyszlibyśmy z drugiego miejsca to naszym rywalem będą ZTS Ząbkowice Śląskie, LMKS Piast Gorzów i SPS EUROTAX Lubsko – zdradza Paweł Szeja. – To na pewno spore wyróżnienie, ale też dla klubu dosyć duży wydatek. Już udział w turnieju w Borownie jest dla nas bardzo kosztowny. Potrzeba 2 tysiące złotych których w chwili obecnej jeszcze nie mamy – przyznaje zatroskany Paweł Szeja. – Dlatego też ewentualny sponsor, który chciałby wesprzeć naszą drużynę, byłby bardzo mile widziany – dodaje kapitan MUKS.