Siemianowicki sport w czasie pandemii - część II - UKS Wołodyjowski
AKTYWNI I GOTOWI CAŁY CZAS - UKS WOŁODYJOWSKI
W kolejnej części naszego cyklu „raportów” z pracy sportowców zrzeszonych w siemianowickich klubach sportowych w czasie koronawirusa przyjrzymy się zajęciom Uczniowskiego Klubu Sportowego „Wołodyjowski”.
Treningi młodych siemianowickich szpadzistek i szpadzistów trwają przez cały okres trwania pandemii. Wszystkie dzieci zostały zaopatrzone w sprzęt z klubu (deseczki do trenowania, woreczki, piankowe szpady), a rodzice poinformowani o zasadach bezpieczeństwa podczas ćwiczeń.
- Od początku pandemii, aż do Świąt Wielkanocnych, zawodnicy otrzymywali drogą mailową rozpisane treningi, które wykonywali trzy razy w tygodniu. Dodatkowo na Facebooku, na stronie klubu, były zamieszczane propozycje ćwiczeń – wyjaśniła trener Marta Halemba.
- Do końca kwietnia zawodnicy trenowali w oparciu o materiały zamieszczane regularnie na Facebooku, na stronie klubu – dodała. Oczywiście swoje treningi młodzi sportowcy raportowali swoim trenerkom za pomocą zdjęć oraz nagrań przesyłanych on-line. - Jestem pełna podziwu dla zaangażowania naszych podopiecznych i ich rodziców. W tym trudnym czasie stanęli na wysokości zadania i jestem z nich bardzo dumna – podkreśliła Marta Halemba.
Od 4 maja reprezentanci Wołodyjowskiego wznowili treningi na zewnątrz, oczywiście zgodnie z wytycznymi sanitarnymi ministerstwa. - Zawodnicy są podzieleni na grupy 4 - 6 osobowe i mają treningi w parku oraz na prywatnym boisku rodziców jednego z zawodników - wyjaśnia trener Halemba.
Od 11 maja dwie najmłodsze grupy oraz dwie średnie grupy będą trenować dwa razy w tygodniu po 1 godzinie, a grupa najstarsza będzie miała 3 lub 4 treningi, trwające 1,5 godziny. Dodatkowo, każda trenerka będzie się umawiała z zawodnikami na indywidualne lekcje szermiercze.
- Musimy być przygotowani na wznowienie sezonu, za którym już wszyscy tęsknimy – podsumowała Krystyna Rachel - Świrska - trenerka siemianowickich szpadzistów i jednocześnie prezes UKS Wołodyjowski.