Z „Chemika” do Brennej
Kolejnym wojażem półkolonistów z „Chemika” była znana wszystkim bardzo dobrze Brenna.
W tym roku, za sprawą niesprzyjających warunków atmosferycznych, kąpiel w górskim potoku nie mogła się odbyć. Nowością w tym roku była wycieczka do Obserwatorium Nietoperzy ulokowanego przy Gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego. W czasie prelekcji została przedstawiona krótka historia nietoperzy w gmachu budynku – przyczyna ich siedliska oraz jak wygląda opieka nad nimi. Ssaki były obserwowane przez dzieci zarówno na żywo, jak i podglądane okiem kilku kamer, umożliwiających bardzo dokładne zbliżenie na nietoperze - dzięki temu szczegółowo można było zapoznać się z ich budową oraz sposobem spędzania czasu.
Drugą częścią wycieczki były odwiedziny w „Chlebowej Chacie” w Górkach Małych nieopodal Brennej. To właśnie w niej dzieci dowiedziały się jak pieczono chleb i wyrabiano masło 100 lat temu. Dzieciom przedstawiono jak wyglądało dawniej zwykłe życie - jak oświetlało się dom i co było w nim najważniejsze, jak wyglądał prysznic i ile przysługiwało wody "na łebka", aż wreszcie jak pomieścić wszystkie dzieci do spania w niewielkiej izbie. W „Chlebowej Chacie” wpajano najmłodszym, że chleb to owoc pracy rąk nie tylko piekarza, ale w dużej mierze także rolnika, który cały rok dbał o wyrośnięcie zboża - drogę "od ziarenka do bochenka". Młodzież miała okazję mielić na żarnach, pomłócić cepem, poczuć się jak traktorzysta na powojennym Ursusie i kilku innych traktorach, wsiadać na sanie i bryczki czy wejść na stary motocykl. Pod koniec zaznajamiania dzieci ze zwyczajami przodków, latorośl własnoręczne formowała, wypiekała i degustowała podpłomyki, z licznymi dodatkami - makiem, solą czy miodem; wszystko według uznania. Dla spragnionych była także świeżo zaparzona kawa zbożowa z mlekiem.
Po tych wszystkich atrakcjach zarówno dla ciała jak i dla ducha najmłodsi z „Chemika” udali się w drogę powrotną do Siemianowic.
W galerii poniżej zdjęcia z wycieczki