Krótkofalowy tłusty czwartek
Janusz Słowiński – SP9YI – był bohaterem spotkania w SCK-Willi Fitznera, które dotyczyło podróży dalekomorskich. Okazuje się, że na co dzień prowadzi firmę elektryczną, ale jego pasjami są krótkofalarstwo oraz podróże dalekomorskie.
Pan Janusz – kapitan żeglugi morskiej – opowiadał, jak najpierw przez dwa lata remontował jacht, by później podróżować na rubieże świata w okolice Antarktydy oraz Karaibów. Podróże odbywał z grupą przyjaciół oraz samotnie. Pewnego razu w okolicach Przylądka Horn o mało nie przypłacił takiej wyprawy życiem. Jego jacht oceaniczny „Bonna Terra” zatonął, a on sam w wodzie z połamanym kręgosłupem spędził – czekając na ratunek – kilkanaście godzin. W ostatnim momencie został ocalony przez chilijską straż przybrzeżną. I tylko przypadek sprawił, że jeszcze udało mu się wrócić do domu. Prelekcję przeplatał pokazem niezwykłych filmów i zdjęć. Zebranych uczestników ogarniało zdziwienie, gdy pojmowali, ile może wytrzymać człowiek, jakie są jego możliwości i granice ryzyka.
Na szczęście Pan Janusz Słowiński powiedział, że teraz podróżuje już częściej po kraju, na rowerze, ale podróże, które odbył kiedyś były dla niego wielką szkołą życia.