Weekendowa rozbiórka na Śmiłowskiego
Po wczorajszych konsultacjach prezydenta Rafała Piecha i jego I zastępcy Roberta Życińskiego z Marcinem Piowczykiem, Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, władze miasta podjęły decyzje o przeprowadzeniu, na koszt gminy, rozbiórki zdewastowanego i niebezpiecznego teraz budynku. Wydział Zarządzania Kryzysowego zlecił już stosowne roboty, które zaczęły się już dzisiaj.
Budynek przy ul. Śmiłowskiego, przy wydatnej „pomocy” różnego typu zbieraczy, obecnie stanowi zagrożenie dla przechodzących tamtędy ludzi. Sprawa budzi sporo emocji, zwłaszcza, że przez ulicę Śmiłowskiego prowadzi droga do pobliskiej szkoły.
Od wczoraj trwają konsultację między magistratem a PINB. Zdecydowano, że miasto dokona rozbiórki – tzw. „do środka”. Prace, zlecone przez Wydział Zarządzania Kryzysowego, mają być przeprowadzone w najbliższych dniach.
- Na działce zostanie więc nie zagrażające nikomu gruzowisko. Z tym już nie można zrobić nic, bo budynek znajduje się na prywatnej posesji i obowiązek jej posprzątania leży po stronie właściciela – tłumaczy Marcin Piowczyk.