Tablety zamiast książek!
Dlaczego na korytarzach ratusza zrobiło się dzisiaj bardziej, niż zwykle gwarno? Dlatego, że zwiedzali go uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr3.
Przewodnikiem wycieczkowiczów był, jak zwykle, Artur Mrozek,który przybliżył w skrócie młodym siemianowiczanom dzieje zabytkowego budynku i wydarzeń związanych z jego murami. Starał się też zaspokoić ciekawość dzieci, odpowiadając na ich pytania. Pytań mieli zresztą sporo i również zasypywali nimi prezydenta Rafała Piecha, którego odwiedzili w jego gabinecie. Wśród nich nie zabrakło standardowych o wiek i o to, kim chciał zostać, gdy był małym chłopcem.
Wizyta w sali sesyjnej Rady Miasta wyzwoliła w dzieciakach lawinę pomysłów (taki już tu klimat) i można było usłyszeć np. taki postulat, żeby w szkołach zamiast książek były… tablety. No cóż – signum temporis. Oczywiście nie muszę dodawać, że wniosek ów został jednogłośnie i z entuzjazmem przegłosowany.