Prezydent Miasta powołał Pierwszego Zastępcę
Prezydent Miasta Rafał Piech powołał właśnie swojego pierwszego zastępcę. Pracą wydziałów odpowiedzialnych za rozwój miasta pokieruje Agnieszka Gładysz, pełniąca dotychczas funkcję Sekretarza Miasta. Kilka chwil po powołaniu, udało nam się zadać Pani Prezydent kilka pytań, które publikujemy poniżej.
Przez prawie dwa lata pełniła Pani funkcję Sekretarza Miasta w Siemianowicach Śląskich. Od kilkunastu miesięcy łączyła Pani tę funkcję z nadzorowaniem tak zwanych „twardych wydziałów” i referatów działających w UM w Michałkowicach. Od dzisiaj w nowej roli - czyli pierwszego zastępcy Prezydenta Miasta. Jak Pani przyjmuje tę zmianę w swojej karierze zawodowej?
Nie postrzegam tego jako kolejnego kroku w karierze. Pracę podjęłam dla samorządu wiele lat temu z powołania i chęci wprowadzania realnych zmian w moim rodzinnym mieście, czyli w Rudzie Śląskiej. Od dwóch lat mam okazję pracować z Prezydentem Piechem i stworzonym przez nas zespołem na rzecz Siemianowic i jego mieszkańców. To ogromny kredyt zaufania, który szanujemy i wypełniamy każdego dnia. Cieszę się, że po kilkunastu miesiącach nadzorowania w zastępstwie pracy wydziałów podległych wiceprezydentowi, zdobyłam zaufanie gospodarza miasta.
Co stanowi dla Pani największe wyzwanie w objęciu takiej funkcji wobec gospodarza miasta i mieszkańców?
Pion jaki podlega pierwszemu zastępcy prezydenta to grupa wydziałów bezpośrednio wpływających na rozwój miasta. To dzięki ich pracy mieszkańcom żyje się wygodniej, a przedsiębiorcy mają szansę na sprawną współpracę z Urzędem Miasta i dynamiczny rozwój swoich firm. Wyzwaniem jest dla mnie to, by poprzez podejmowane działania spowodować, by mieszkańcy Siemianowic czuli dumę z jego rozwoju, a przyjezdni byli gotowi w nim zamieszkać.
Na co dzień mieszka Pani poza Siemianowicami Śląskimi. Czy to pomaga czy przeszkadza w pracy na rzecz mieszkańców?
Na pewno nie przeszkadza, a wręcz pomaga. Przez ostatnie dwa lata pracy zżyłam się z zespołem współpracowników oraz poznałam dobrze problemy z jakimi boryka się gmina i jej mieszkańcy. Brałam udział w opracowaniu Lokalnego Programu Rewitalizacji oraz w kilkumiesięcznych pracach przy tworzeniu z Prezydentem Piechem i mieszkańcami Strategii Rozwoju Miasta 2030. Wiem czego oczekują mieszkańcy każdej dzielnicy. Wierzę, że wiele z tych potrzeb uda nam się wypełnić w ciągu kilku najbliższych lat ciężkiej pracy. Żeby móc pracować z tak dużą wydajnością, przydaje się na pewno łapanie odpowiedniego dystansu. W tym właśnie pomaga mi inna lokalizacja domu, w którym mieszkam. Nie zmienia to jednak faktu, że już od dawna mówię o Siemianowicach – „nasze miasto” i traktuję je jak swój drugi dom.
Tegoroczny Budżet Miasta zakłada rekordową w historii Siemianowic kwotę przeznaczoną na inwestycje sięgającą niemal 50 milionów złotych. Większość zaplanowanych wydatków będzie realizowana przez podległe Pani wydziały. Czego możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach?
W październiku ubiegłego roku, Prezydent Miasta przedstawił na spotkaniach z mieszkańcami podsumowanie swoich dwuletnich działań oraz zapowiedział planowane inwestycje na kolejne lata. Zadaniem moim i podległych mi komórek jest zrealizowanie tych obietnic. Wśród nich znajdują się m.in. projekty poprawiające jakość siemianowickich dróg i chodników, budowę miejsc parkingowych, dalszą rewitalizację terenów zielonych, budowę 17 kilometrów ścieżek rowerowych, przygotowanie kolejnych terenów pod inwestycje mieszkaniowe i biznesowe, budowę Rynku Michałkowickiego, termomodernizację budynków, rozbudowę nowoczesnego monitoringu miejskiego czy dalsze pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej. Jestem przekonana, że nasze Siemianowice zmienią się na jeszcze lepsze w ciągu najbliższych kilku lat.