Odpady na prywatnym terenie
Prokuratura okręgowa w Gliwicach wszczęła postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów w Siemianowicach Śląskich przy ul. Wyzwolenia. Odpady te zostały podrzucone na prywatnym terenie. Miejsce to obecnie jest pod baczną obserwacją Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Miejskiej oraz Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Po analizie sytuacji oraz w zgodzie z przepisami prawa zastosowaliśmy wszelkie niezbędne procedury administracyjne dotyczące tych odpadów - mówi Michał Czaja naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Mogę zapewnić, że w chwili obecnej nie zachodzi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia mieszkańców - dodaje.
Jak zapewnia MCZK, po wspólnych konsultacjach z komendantami służb miejskich na wypadek ewentualnego niebezpieczeństwa, miasto jest w stanie błyskawicznie wdrożyć ścisłe procedury działania, chroniące mieszkańców okolicy.
Prezydent miasta zobowiązał również podległe mu inspekcje, służby i straże do podjęcia wszelkich kroków mających na celu minimalizowanie potencjalnego zagrożenia. Ponadto trwają intensywne rozmowy na szczeblu rządowym mające na celu pomoc w unieszkodliwieniu odpadów. Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa nie możemy ujawnić dalszych szczegółów tej sprawy. Jednak jak informuje Wydział Ochrony Środowiska, sytuacja obecnie jest stabilna i pod kontrolą. Prezydent w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców zobowiązał wszystkie podległe mu służby, policję oraz straże do objęcia terenu 24 godzinnym monitoringiem. O rozwoju sprawy będziemy na bieżąco informować mieszkańców poprzez serwis www.siemianowice.pl