Dziękuję panowie, będziemy pomagać
Aż trzy prezentacje obejrzeli radni na wczorajszej sesji i były to chwile niezwykłe, ponieważ owe pokazy dotyczyły spraw, które nie mogą być obojętnymi siemianowiczanom, jako obywatelom miasta oraz jako mieszkańcom i spadkobiercom dziejów Górnego Śląska.
Pierwsza z nich związana była z powstającą w Radzionkowie ekspozycją w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku. Przedstawił ją burmistrz Gabriel Tobor, licząc na to, że jego wcześniejszy apel o udzielenie wsparcia finansowego tej idei zyska zrozumienie radnych. Tak też stało. Wizja przyszłej ekspozycji, nowoczesnej, interaktywnej, przejmującej, skupiła wokół siebie 27 samorządów śląskich miast i jak mówił burmistrz Radzionkowa, oprócz upamiętnienia martyrologii, edukacji, miałaby także podziałać integrująco na śląskie społeczności.
„ To ważna inicjatywa dla śląskiej ziemi” –ocenił Adam Cebula, a prezydent Jacek Guzy, oświadczywszy, że w Parku Tradycji także powstanie dział deportacji, stwierdził : „ Musimy odkrywać karty historii”.
Druga prezentacja przybliżała wizję odrestaurowanego pałacu Mieroszewskich i Donnesmarcków. O planach w tym zakresie mówili prezes Zbigniew Bielak oraz wiceprezes Karol Lisowski. Na naszej stronie zaprezentowaliśmy już wizualizację Galerii Rekreacji – jak nazywają w przyszłej formie zabytkowy obiekt jego obecni właściciele. Nie mogło być inaczej – radni byli pod ogromnym wrażeniem rozmachu, z jakim zaprojektowano odnowienie pałacu i dawali temu w swoich wypowiedziach wyraz. Niestosowne zdawały się jedynie dociekania radnej Barbary Roguskiej, drążącej z uporem godnym lepszej sprawy, kwestie finansowe prywatnego właściciela zabytku, ale prezes Saternusa , zareagował z klasą arystokraty ducha. „ Jestem przekonany, że te pytania wypływają z głębokiej troski o ten cenny obiekt” – przekonywał cierpliwie udzielając odpowiedzi.
„ Oj, droga Rado – podsumował tę część debaty Jacek Guzy – Nie jest łatwo ściągnąć do miasta kapitał i jeśli ktoś chce za ciężkie i swoje miliony coś tutaj zrobić, to pomagajmy mu. Na renowacje pałacu czekaliśmy 30 lat! Panowie, dziękuję – zwrócił się do gości z Saternusa – i będziemy pomagać, jak tylko możemy – zadeklarował.
O ile dwie wspomniane prezentacje dotyczyły historii, o tyle kolejna odwoływała się do dnia dzisiejszego. „ Kropla drąży skałę” – tak nazwał ją prezes Aqua Sprintu, Piotr Komraus, który miał się czym poszczycić w 5 – lecie istnienia firmy. Z prezentacji wyzierała ogromna metamorfoza przejętej przez siemianowicką firmę sfery gospodarki. Nowoczesna organizacja pracy, w całości odnowiony sprzęt , siedziba gwarantująca klientom właściwy komfort obsługi, a załodze godziwe warunki pracy, to nie wszystko. Dołożyć do tego należy imponujące zmniejszenie strat wody, obniżenie awaryjności, ogólnie kurs na ekologię. Efektem tego jest wysoka pozycja siemianowickiej firmy na krajowej mapie, czego ostatnim wyrazem było reprezentowanie przez nią Polski obok stolicy, na międzynarodowej konferencji poświęconej gospodarce wodnej.
W dalszej części obrad, jak zwykle znalazła się informacja prezydenta z działalności międzysesyjnej i interpelacje radnych, w czasie których m.in. prezydent zdementował wiadomość o planach rychłego wprowadzenia opłat parkingowych. Rada oddelegowała także do współpracującej z MOPS – em komisji dzielącej środki PFRON - radną Katarzynę Gniozdorz.