„Wyborca musi wiedzieć wszystko”
Prezydent Jacek Guzy zaprezentował dziś na spotkaniu w Willi Fitznera swój program wyborczy. Zanim jednak przystąpił on do jego prezentacji, przypomniał cele strategiczne na lata 2006 – 2014, które przedstawił mieszkańcom osiem lat temu.
- Kiedy osiem lat temu przedstawiałem ten program, wiele osób mówiło, że tego nie da się zrealizować – przypomniał prezydent. – Wielu mówiło, że są to puste obietnice. Ja tymczasem od początku zamierzałem się konsekwentnie tego trzymać. I wszystko to zostało zrealizowane. Nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce, utrwalił się zwyczaj, że nikt nie rozlicza polityków z realizacji tego, do czego się zobowiązali. Apeluję z tego miejsca, żeby zacząć sprawdzać, kto co obiecywał i co z tego zrealizował.
Przedstawiając program na kolejne lata prezydent zwrócił uwagę, iż wszelkie propozycje poparte są konkretnymi wyliczeniami. Każdy może więc zapoznać się z tym, co ile ma kosztować. Wskazane są też źródła pozyskania środków na realizację takiego czy innego zadania.
- Program przygotowany jest w sposób profesjonalny – powiedział prezydent Guzy. – Tu nie ma miejsca na obietnice, iż ktoś zbuduje coś na działce, która tak naprawdę nie jest własnością gminy, więc prezydent nie ma najmniejszej możliwości zbudowania tam czegokolwiek.
Prezydent Guzy nie chciał ujawnić, który z kandydatów „wyskoczył” z tego rodzaju propozycją. Raz jeszcze jednak zaapelował, żeby uważnie zapoznawać się z tym, co proponują kandydaci i starać się weryfikować te propozycje.
- Jeśli ktoś mówi, że zrobi to czy tamto, a nie wie, ile to będzie kosztowało, to mamy do czynienia z pustosłowiem, a nie z programem wyborczym – powiedział prezydent Guzy, który raz jeszcze wrócił do kwestii pozyskiwania środków europejskich. – Możemy tu mówić o ogromnym sukcesie. Będziemy bowiem realizować programy o łącznej wartości 130 milionów złotych, wliczając w to wkład własny. Stoimy więc przed szansą na ogromny skok cywilizacyjny.
W folderze, który został zaprezentowany podczas dzisiejszego spotkania, sporo miejsca poświęcono osobie kandydata.
- Jeśli ktoś chce zostać prezydentem, to wyborca powinien wiedzieć o nim wszystko – powiedział prezydent Guzy. – Musi wiedzieć, co mu się w życiu udało, a co mu się nie udało. Kandydat nie może zasłaniać się prywatnością. Nie może mieć przed wyborcą tajemnic. Wyborca, żeby móc dokonać świadomego wyboru, musi o kandydacie wiedzieć wszystko.