Wpław Wisłą- od Goczałkowic do morza
Siemianowicki pływak, Leszek Naziemiec, który niedawno wraz z przyjaciółmi pobił rekord w pływaniu w wodach Oceanu Arktycznego, dzisiaj stanął do kolejnej próby. Dosłownie kilka godzin temu rozpoczął solowy przepływ królową polskich rzek, realizując swój projekt „Odyseja Wiślana”. Oto, co powiedział nam o tym przedsięwzięciu:
„Odyseja Wiślana to autorski projekt przepłynięcia wpław Wisły od Jeziora Goczałkowickiego, aż do Bałtyku. Powyżej jeziora, rzeka jest zbyt płytka. Pokonany już testowy odcinek z Warszawy do Modlina ( 30 km) obiecuje wspaniałą przygodę na dystansie 1000 km! Przepływ rzeki będzie odbywał się etapami. Długość etapu będzie uzależniona od warunków atmosferycznych i stanu rzeki. Preferować będziemy średni stan. Nie wyznaczamy sobie daty ukończenia przepływu, ale postaramy się zrobić to szybko. Aktualizacje będzie można znaleźć na stronce klubowej Silesia Winter Swimming i na fp: Leszek Naziemiec Dzikie Pływanie. Dwaj zaproszeni do wyzwania pływacy to Łukasz Tkacz i Marek Grzywa. Łukasz to siła spokoju i zabezpieczanie tyłów. Marek to niewyczerpany entuzjazm i siła woli. Nie wykluczamy, że na poszczególnych etapach dołączą do nas inni pływacy. We wrześniu 2018 zorganizujemy przepływ większej ilości pływaków na sprawdzonym już odcinku rzeki.
Cele przepływu:
1. Sportowo – przygodowy: przepłynąć 1000 km! Promować chcemy też pływanie naturalne – bez płetw i pianki neoprenowej, która zwiększa wyporność, ogrzewa i zmniejsza koszt energetyczny pływania, a na dodatek zwiększa prędkość. Chcemy powrotu do źródeł sportu.
2. Ekologiczny – będziemy wskazywać miejsca zanieczyszczone i polować na rury ze ściekami. Mamy świadomość, że najgorszą jakość wody w rzece notuje się w naszym regionie. Tego odcinka się najbardziej boimy, ale mamy zamówione już ekspertyzy wody.
3. Przeciwdziałanie utonięciom – W Polsce wg statystyk tonie rocznie około 500 osób ( 2 razy więcej niż średnio w U.E.) Przyczyną jest zwykle brak wystarczających umiejętności pływackich. Tylko co 4 osoba tonąca piła wcześniej alkohol. W Polsce w porównaniu z Czechami ( gdzie trenujemy pływanie już wiele lat) lub Anglią, brakuje wyraźnie kultury pływackiej. Ludzie w Polsce nie trenują w otwartych wodach. Zmiana nawyków powinna też pozytywnie wpłynąć na dbałość o jakość wody w akwenach.
Dlaczego Odyseja?
Tak jak Odyseusz wracał do domu, tak my wrócimy rzeką do morza, które łączy się z oceanem – naszym domem.
Odyseusz, w trakcie swojej tułaczki, 48 godzin płynął wpław na wyspę Korfu, co powoduje, że jest pierwszym znanym nam pływakiem długodystansowym.”
Życzymy powodzenia:)
Aktualności z Odysei Wiślanej można obserwować na stronie
https://www.facebook.com/leszeknaz/