Uczciliśmy pamięć obrońców kop. "Michał"
76 lat temu, w nocy z 31 sierpnia na 1 września, rozpoczął się jeden z najbardziej mrocznych rozdziałów historii – II wojna światowa. Jej wybuch zwykliśmy wiązać ze strzałami na Westerplatte, chociaż w tym samym czasie, co walka na półwyspie, rozgrywał się bój o siemianowicką kopalnię „Michał”. Zanim bowiem do akcji wkroczyły regularne formacje Wehrmachtu, przez granicę na terytorium Polski zaczęły przenikać oddziały Freikorpsu. Największy z takich oddziałów zaatakował michałkowicką kopalnię „Michał”, na terenie której starł się z miejscowym oddziałem Samoobrony, złożonym z byłych powstańców śląskich i harcerzy. Doszło do zaciętych walk. Los Niemców przypieczętowały przybyłe na pomoc powstańcom i harcerzom oraz wspierającym ich policjantom pododdziały III batalionu 75 pułku piechoty, który w tym czasie stacjonował w Siemianowicach. Niemcy zostali rozgromieni, pozostawiając na polu boju pół setki zabitych, w tym dowódcę. Pozostali zmuszeni byli złożyć broń.
Dzisiaj pod obeliskiem upamiętniającym bohaterską obronę kopalni „Michał” władze miasta, radni, delegacje siemianowickich szkół i zakładów pracy, przedstawiciele ugrupowań politycznych złożyli wiązanki kwiatów. Delegacja Urzędu Miasta złożyła także kwiaty od prezydenta Rafała Piecha na grobie żołnierzy 75 pułku, poległych w obronie kopalni.