To był początek walki o polski Śląsk
97 lat temu,w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r,wybuchło I Powstanie Śląskie obejmując swoim zasięgiem tereny powiatu rybnickiego i pszczyńskiego oraz część okręgu przemysłowego. Na jego czele stanął śląski działacz polityczny Alfons Zgrzebniok, który wraz ze swoim sztabem przebywał w Sosnowcu.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była masakra górników z kopalni "Mysłowice", którzy domagali się zaległych wypłat. Kiedy 15 sierpnia 1919 r. tłum wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko otworzyło ogień. Zginęło wtedy siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.
Do Siemianowic Śląskich pierwsze wieści o I Powstaniu Śląskim dotarły 16 sierpnia 1919 roku w…czasie zabawy tanecznej, zorganizowanej przez Zjednoczenie Zawodowe Polskie. Nie znaczy to, że siemianowiczanie zostali zaskoczeni owym mającym dosłownie za kilka godzin wybuchnąć narodowowyzwoleńczym zrywem, nie brakowało wśród nich przecież członków Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, zrzeszającej patriotów nie porzucających marzenia o powrocie ich rodzinnej ziemi do Macierzy.
„Powstańcy z Siemianowic, którymi dowodził Franciszek Deja, zebrali się w kopalni „Saturn”, skąd podzieleni na trzy grupy zaatakowali niemieckie stanowiska na terenie Siemianowic i Laurahüty. Natrafili tu na zdecydowany opór Niemców, którzy zdołali zgromadzić znaczne siły, obsadzając nimi m.in. Zamek w Parku Miejskim, pocztę, dworzec i oberżę hutniczą – pisze na stronie ŚląskiPolska.pl znakomity znawca problematyki powstań śląskich Wojciech Kempa - Chociaż stosunek sił nie był korzystny dla powstańców, dzięki zaskoczeniu udało im się zająć kilka ważnych strategicznie punktów. Położenie oddziałów niemieckich pogorszyło się jeszcze bardziej, kiedy na ich tyły wyszedł oddział powstańczy przybyły z Bytkowa. Na tym jednak sukcesy powstańców się skończyły. Nadciągające z kierunku Bytomia i Katowic formacje niemieckie zdołały rozproszyć oddział bytkowski, a pozostałych powstańców (też częściowo rozproszonych) zmusiły do wycofania się do Czeladzi.
Powstanie zakończyło się klęską - tłumy uchodźców z terenu Górnego Śląska napłynęły do Zagłębia Dąbrowskiego, do rejonu Częstochowy i do polskiej części Śląska Cieszyńskiego. Był to jednak dopiero początek walki o złączenie górnośląskiej ziemi z Polską...”