Św. Florian w Parku Tradycji
Wczorajsze obchody Dnia Hutnika, rozpoczęte nabożeństwem w kościele św. Antoniego i odsłonięciem przy Placu Piotra Skargi repliki figury św. Floriana, miały swoją kontynuację wieczorem w Parku Tradycji. Tutaj bowiem, po starannej renowacji, stanął posąg patrona hutników-ten sam, który przez lata witał ich na terenie Huty, kiedy zdążali do pracy. Dzieje figury przybliżyła miejska konserwator zabytków Małgorzata Derus, ubarwiając je anegdotycznymi historyjkami, o „wędrówkach” figury, chowanej w czasach PRL podczas wizyt oficjalnych. Była to opowieść o wielkim szacunku i czci, jakim otaczała swojego patrona hutnicza brać. Wczorajsza uroczystość dopisała niejako kolejny rozdział tych uczuć, stanowiących zarazem manifestację hutniczej solidarności i godności.
Osobą, dzięki której, wykonana w kamieniu wapiennym figura św. Floriana odzyskała dawny wygląd, na co wskazał prowadzący uroczystość rzecznik prasowy Piotr Kochanek, jest pracownik Urzędu Miasta, Patryk Boryczka. Pod okiem miejskiego konserwatora zabytków, odnowił on oryginalną figurę oraz wykonał jej replikę, za co zebrał wczorajszego wieczoru zasłużone owacje.
Odsłonięcia cennej dla siemianowickich hutników pamiątki dokonali prezydent miasta Rafał Piech, przewodniczący Rady Miasta Adam Cebula, ksiądz dziekan Krystian Bujak oraz wieloletni dyrektor Huty Jedność Augustyn Pilszak.
Wydarzenie było przyjęte z ogromną satysfakcją przez licznie zgromadzonych przedstawicieli hutniczej rodziny, jak również przez innych "podopiecznych" św. Floriana- strażaków. Zanim udali się na wieńczący uroczystości koncert w wykonaniu Beaty Mańkowskiej i Jacka Silskiego, a także po nim, długo jeszcze rozmawiali o Hucie i o „ich” Florianie. Jego znalezienie się w Parku Tradycji stanowi także hołd oddany siemianowickim hutnikom. których praca, przez lata była motorem napędowym rozwoju miasta.
( Galeria zdjęć z wydarzenia. Więcej zdjęć na Facebooku)