W starciu oldbojów górą siemianowiczanie
Sporą atrakcją przygotowaną przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Pszczelnik” dla kibiców piłki nożnej był rozegrany w miniony piątek (02.06.) w siemianowickim parku Pszczelnik towarzyski mecz olbojów. Spotkały się w nim jedenastki gospodarzy - Reprezentacja Siemianowic Śląskich oraz goście zaproszeni na te zawody, drużyna Rakowa Częstochowa.
Rakowianie to zespół, który ma za sobą występy w polskiej ekstraklasie. W latach 1994 – 1998 przez cztery sezony występowali w najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju.
Zespoły rozpoczęły mecz w następujących składach:
Reprezentacja Siemianowic Śląskich – Arkadiusz Moj w bramce oraz Artur Hojda, Artur Zając, Grzegorz Fusek, Paweł Jagielski, Ireneusz Krupanek, Robert Razakowski, Dariusz Rzeźniczek, Dariusz Tomecki, Piotr Boncol i Błażej Cichy. W trakcie dokonywanych zmian w spotkaniu brali udział również: Marcin Gaim, Arkadiusz Żyła, Oskar Kuczek i Marcin Krzysiek. Zespół prowadził trener Jan Komander a kierownikiem drużyny był Janusz Swatek.
Raków Czętochowa - Marek Matuszek w bramce oraz Andrzej Pawłowski, Marek Wolański, Janusz Bodzioch, Mariusz Wieczorek, Krzysztof Kołaczyk, Witold Gwiździel, Robert Załęski, Wojciech Korbela, Rafał Telenga, Krzysztof Pacud oraz Dawid Błaszczykowski a w drugiej połowie zasilił zespół Rakowa Robert Razakowski, kiedyś również zawodnik występujący w barwach tego klubu. Drużyną z ławki trenerskiej dowodził trener Gothard Kokott a kierownikiem zespołu był Cezary Suchan.
Mecz już tradycyjnie sędziowała trójka pań: Kamila Płaza z Gliwic jako arbiter główny oraz Izabela Wiaterek i Karolina Konsek obie z Wodzisławia Śląskiego na liniach.
Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg, i od początku do samego końca jego rezultat był sprawą otwartą. Tradycyjnie dla naszych oldbojów pierwszą bramkę zdobyli goście. W 17 minucie spotkania na 0:1, gola zdobył Dawid Błaszczykowski. Zbieżność nazwisk z reprezentantem Polski nie jest tu przypadkowa, prywatnie to brat Kuby zawodnika VfL Wolfsburg. Kilka minut później w 24 minucie, siemianowiczanie odpowiedzieli bramką Oskara Kuczka. Padła ona po ładnym strzale głową. Rezultat 1:1 utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie nasz zespół wypracował lekką przewagę i stworzył kilka sytuacji bramkowych. Kilka dogodnych sytuacji omal nie zakończyło się zdobyciem bramki, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości Marek Matuszek. Były zawodnik Rakowa Częstochowa, Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów i Polonii Warszawa mający na koncie 157 występów w ekstraklasie.
Ostatecznie wynik meczu ustalił ponownie Oskar Kuczek, zdobywając zwycięskiego gola technicznym uderzeniem nad wychodzącym na przedpole bramkarzem.
Reprezentacja Siemianowic - Raków Częstochowa 2:1 (1:1).
Tym zwycięstwem utrzymała nasza drużyna oldbojów, rozpoczętą w poprzednim roku passę wygranych spotkań. Dla przypomnienia w ubiegłym roku pokonaliśmy Reprezentację Śląska oldbojów 6:4 (2:3).