Siemianowice Śląskie nadal szczęśliwe dla Polaków - STV SPORT
Siemianowicka Lotna Premia na trasie Tour de Pologne zachowała miano szczęśliwej dla polskich kolarzy. Do tego roku w sześciu edycjach tej imprezy, nasi rodacy wygrywali tu czterokrotnie, a w pozostałych przypadkach byli przynajmniej w pierwszej trójce. Także tym razem tradycja została podtrzymana – pierwszy linię Lotnej Premii Lotto w Siemianowicach Śląskich przekroczył wprawdzie niemiecki kolarz Jonas Koch, ale jako trzeci finiszował reprezentant biało-czerwonych – Dariusz Detko.
Już siódmy rok z rzędu światowa czołówka kolarstwa zawitała do Siemianowic Śląskich. W tym roku, w związku z Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Rio (Brazylia), impreza odbywa się znacznie wcześniej niż w poprzednich latach. W środowe popołudnie (13.07) siemianowiczanie ponownie powitali w swoim mieście uczestników II etapu 73. Tour de Pologne UCI World Tour, zaliczanego do kolarskiej „Ligi Mistrzów”. Kolarze wyruszyli z Tarnowskich Gór i po przejechaniu nieco ponad 72 kilometrów zameldowali się w centrum miasta. Nasi mieszkańcy jak co roku licznie stawili się wzdłuż trasy przejazdu - gorąco i żywiołowo kibicując wszystkim zawodnikom bez wyjątku, choć oczywiście sympatia była po stronie kolarzy polskich, których w tegorocznym tourze wystartowała rekordowa liczba – 24, w stawce 200 kolarzy z 25 zawodowych zespołów z całego świata.
Zanim na siemianowickiej Lotnej Premii pojawili się kolarze, mieszkańcom naszego miasta za doping i wspaniałe przyjęcie podziękował Dyrektor Wyścigu Czesław Lang, chwilę potem w samych superlatywach o siemianowickich kibicach wypowiedział się szef zabezpieczenia Tour de Pologne, były indywidualny mistrz świata w kolarstwie szosowym - Lech Piasecki.
Później już głównymi aktorami na Lotnej Premii Lotto, zlokalizowanej na skrzyżowaniu ulic Świerczewskiego z Jana Pawła II, byli kolarze. Jako pierwszy zameldował się Niemiec Jonas Koch z ...polskiej grupy Verva Activejet Team, który po efektownej walce sprinterskiej wyprzedził Kazacha Bakhtiyara Kozhatayeva (Astana), a na jako trzeci finiszował reprezentant Polski – Dariusz Detko. Tym samym udało się podtrzymać status siemianowickiej Lotnej Premii jako szczęśliwej dla Polaków. We wszystkich siedmiu przypadkach zawsze przynajmniej jeden zawodnik z naszego kraju był w najlepszej „trójce”.
Po przejeździe peletonu przez Siemianowice Śląskie, mieszkańcy w dalszym ciągu kibicowali kolarzom oglądając ich zmagania oraz finisz (w Katowicach) - na telebimie ustawionym na Rynku Miejskim. Gdy dorośli kibicowali - dzieci mogły korzystać z dmuchańców, autek elektrycznych, spróbować swoich sił na „Sportowisku”, pomalować swoje buzie oraz zwiedzać wóz straży pożarnej (siemianowicka OSP). Chętni mogli również skorzystać z fachowych porad dotyczących użytkowania rowerów oraz bezpieczeństwa jazdy na dwóch kółkach w "Klinice dr Bike'a" (firma "WOJANET"). Ponad 20 młodych sympatyków "kolarzyków" wzięło udział w tradycyjnym Kapslowym Wyścigu Kolarskim prowadzonym przez MOSiR "Pszczelnik", a wszystko to przy wspaniałej oprawie wokalnej, wykonanej przez młodych i niezwykle utalentowanych młodych siemianowickich artystów z Siemianowickiego Centrum Kultury i MDK im. H. Jordana.
- Trochę obawialiśmy się o aurę, ale okazało się, że była dla nas bardzo łaskawa i akurat na czas przejazdu peletonu oraz podczas imprez towarzyszących na Rynku Miejskim towarzyszyło nam słońce. Chiałabym złożyć najserdeczniejsze podziękowania wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w organizację Lotnej Premii II etapu 73. Tour de Pologne w Siemianowicach Śląskich – podsumowała Małgorzata Pichen, naczelnik Wydziału Kultury i Sportu siemianowickiego Urzędu Miasta. - Bardzo dziękuję za profesjonalizm i wzorową współpracę służbom mundurowym - Policji, Straży Pożarnej i Straży Miejskiej, szczególne zaś dziękuję licznemu gronu wolontariuszy, którzy odpowiedzialnie i profesjonalnie, z uśmiechem na ustach wykonywali powierzone zadania, zarówno w zakresie zabezpieczenia trasy przejazdu kolumny i peletonu Tour de Pologne, jak i organizując imprezy towarzyszące dla naszych mieszkańców na Rynku Miejskim. Myślę że wspólnie udało nam się stworzyc przejeżdżajacym kolarzom atmosferę sportowego święta, a nasi mieszkańcy licznie zgromadzeni na trasie oraz później na Rynku nie mogli narzekać na brak emocji i atrakcji – kontynuowała Pichen.
Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że na mecie w Katowicach o zwycięstwo walczyli najsilniejsi sprinterzy. Triumfował Kolumbijczyk Fernando Rendon Gaviria (Etixx Quick-Step), przed zawodnikiem włoskim - Elia Vivianim (Team SKY) oraz Australijczykiem - Calebem Evansem (Orica GreenEdge). Najlepszy z Polaków – Kamil Zieliński (reprezentacja Polski), zajął dziesiąte miejsce. Liderem klasyfikacji generalnej Skandia został zwycięzca z Katowic – Gaviria. Na prowadzeniu klasyfikacji górskiej Tauron pozostał Jarosław Marycz (CCC Sprandi Polkowice), a koszulkę najaktywniejszego kolarza Lotto zdobył Jonas Koch W klasyfikacji sprinterskiej Lang Team prowadzi Gaviria, a w premii Lotos dla najwyżej sklasyfikowanego Polaka – dziewiąty w klasyfikacji generalnej Michał Kwiatkowski. Najlepszą drużyną jest na razie zespół „Kwiatka” i Michała Gołasia – Team SKY.
Poniżej obszerna galeria z II etapu 73. Tour de Pologne w Siemianowicach Śląskich i imprez towarzyszących: