Nawiązać do bokserskich tradycji
Siemianowice Śląskie słynęły przed laty ze znakomitych pięściarzy – Henryk Średnicki czy Wiesław Dyła rozsławiali siemianowicką szkołę boksu. Jak twierdzi Jan Giel – onegdaj jeden z założycieli Polskiego Związku Boksu Zawodowego, przez lata trener pięściarstwa, działacz i promotor w boksie zawodowym, jest szansa na nawiązanie do tych wspaniałych tradycji.
Siemianowicką nadzieją pięściarstwa jest 17- letni Dawid Chwałkowski, młody podopieczny Giela, dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi – 184 cm i 75 kg wagi, który nieco ponad rok temu postanowił łyżwy i kij hokejowy zamienić na rękawice bokserskie. Wcześniej hokej na lodzie trenował przez 5 lat.
Siemianowiczanin w swojej krótkiej przygodzie z pięściarstwem stoczył na razie 4 walki – zadebiutował podczas prestiżowego turnieju „Czarne Diamenty” w Myszkowie, gdzie przegrał z doświadczonym reprezentantem Słowacji na punkty, ale pokazał się z bardzo dobrej strony. Później walczył w dwóch edycjach Małopolskiego Turnieju Bokserskiego – w Gnojniku odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na ringu, a w Czchowie przegrał na punkty.
Kilka dni temu, podczas turnieju w Knurowie, skrzyżował z kolei rękawice z bardzo doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem, mistrzem Europy w kick-boxingu, który na swoim koncie miał już ponad 20 walk. Młody siemianowiczanin przegrał na punkty, ale zdaniem trenera gdyby walka trwała jeszcze jedną rundę, to Dawid Chwałkowski wyszedłby z niej zwycięsko, bo w trzeciej rundzie zmusił rywala do głębokiej defensywy.
- Dawid to młody, bardzo perspektywiczny zawodnik, który szybko się uczy. Teraz pracujemy cały czas nad doskonaleniem jego warsztatu bokserskiego, zwłaszcza techniki i taktyki. Ilość walk musi mieć również odpowiednio dawkowaną, chciałbym żeby walczył raz w miesiącu, nabierał doświadczenia i jestem przekonany, że przy takim jego zaangażowaniu i postępach jakie robi, z walki na walkę będzie lepszym, bardziej kompletnym zawodnikiem – ocenia Chwałkowskiego Jan Giel.
Doświadczony szkoleniowiec docenia młodego pięściarza z Siemianowic Śląskich również za konsekwencję i upartość w dążeniu do celu. - Warto podkreślić, że aby trenować, Dawid sam musi wykupić sobie karnet na siłownię, we własnym zakresie również musi zaopatrzyć się w sprzęt i odpowiednią suplementację. Konieczność inwestowania sporych nakładów w realizację swojej pasji z pewnością odstrasza innych młodych zawodników, którzy chcieliby trenować boks, tym większy szacunek dla Dawida , że poświęca wiele by realizować swoją pasję – zdradza trener siemianowickiego pięściarza. - Gdyby udało się pozyskać jakiegoś sponsora lub wejść we współpracę z którymś z siemianowickich klubów, by w jego ramach stworzyć sekcję bokserską, z pewnością łatwiej byłoby o pozyskanie środków i zachęcenie większej liczby młodych ludzi do uprawiania tej dyscypliny sportu – twierdzi Jan Giel.
Chłopcy i dziewczęta z Siemianowic Śląskich i okolicznych miast, w wieku od 12 lat, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z pięściarstwem pod okiem doświadczonego trenera, mogą przyjść na trening do siłowni Mega-Fitness w Siemianowicach Śląskich przy ul. Olimpijskiej.
Kontakt do trenera Jana Giela: + 48 503 863 797.