Słuchali BEE GEESÓW
Bee Gees to brytyjska grupa softrockowa, która była tematem ostatniego spotkania w Willi Fitznera z cyklu Klasycy Rocka. Na imprezę przyszedł tłum wielbicieli tego cyklu organizowanego wspólnie z Forum Samorządowym. Redaktor Bartłomiej Gruchlik opowiadał ciekawe szczegóły z życia Barrego Gibba, Robina Gibba i Maurice Gibba.
Miłą dla wszystkich niespodzianką była obecność na sali znanego prezentera telewizyjnego Marka Omelana. Okazuje się, że ten sympatyczny prezenter od kilkudziesięciu już lat jest fanem Bee Geesów i znał takie szczegóły dotyczące zawrotnej kariery trzech braci, a także z ich prywatnego burzliwego życia, że nie mogliśmy wyjść z podziwu. Przyszedł też z własną kolekcją płyt zakupionych we wszystkich zakątkach świata i poczuliśmy naprawdę, co znaczy wielka sława zespołu Bee Gees.
Apogeum graniczącej z histerią popularności grupy przypadło na drugą połowę lat siedemdziesiątych, wraz ze wzrostem popularności stylu disco, a szczególnej sławy przysporzył grupie udział w nagraniu muzyki do filmu "Gorączka sobotniej nocy". Oszacowano, że całkowita liczba sprzedanych płyt zespołu wynosi ponad 220 milionów sztuk, sytuując zespół w roli jednego z najlepiej sprzedawanych artystów muzycznych na przestrzeni lat, tuż za Elvisem Presleyem, The Beatles i Michaelem Jacksonem.
Wysłuchaliśmy wykonań przebojów Bee Geesów w wydaniu Marzeny Andrzejczak, Sandry Pietroniec, Martyny Kubeckiej i Rafała Kury. Wiadomo, że to repertuar niełatwy, ale młodzi świetnie sobie dali radę. Na koniec słuchaliśmy nagrań typu life z koncertów: począwszy od tych najwcześniejszych do takich przebojów jak "Massachusetts", "And The Sun Will Shine", "How Deep Is Your Love", "Emotion", itd. Na sali niejednemu zakręciła się łza w oku na wspomnienie, jak w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych słuchało się w środku nocy Radia Luksemburg, żeby choć trochę "dotknąć" wielkiego świata i tamtej atmosfery.