Siemianowicki finał "Śląskie. Tu rozmawiamy"
Podczas VIII PKO Silesia Marathonu, w strefie kibica w Siemianowicach Śląskich przy Willi Fitznera stanął Filmobus projektu "Śląskie. Tu rozmawiamy". Właśnie w naszym mieście odbył się finał tej akcji, organizowanej przez Urząd Marszałkowski WOjewództwa Ślaskiego.
Zapraszamy do przeczytania relacji z wizyty w naszym mieście ze strony internetowej projektu.
http://turozmawiamy.slaskie.pl/…/co…/siemianowice-na-final-…
"Mobilne studio stanęło tym razem na trasie największego biegu w regionie Silesia Marathonu. Mieszkańcy Siemianowic, którzy przyszli kibicować zawodnikom, mogli przy okazji wejść do busa i podzielić się swoimi opiniami na temat miasta i województwa w którym mieszkają.
Magda, 33 lata, Siemianowice: Siemianowice zmieniają się z dnia na dzień. Jest coraz lepiej, ładniej, ciekawiej, mamy coraz więcej miejsc godnych odwiedzenia. Zakładam z koleżanką stowarzyszenie dla siemianowickich mam. Mamom brakuje miejsca, gdzie można pójść, kiedy np. pogoda niedopisuje, i pobawić się, spotkać z innymi czy też zostawić dziecko pod dobrą opieką. Prowadzę vloga na youtubie, to taki poradnik dla mam. Stamtąd dostałam informacje, że mamom brakuje takiego punktu w mieście. Staramy się też integrować, powstają grupy na facebook'u, spotykamy się np. w parkach.
Monika, 40 lat, Siemianowice Śląskie: Siemianowice są przyjazne, zielone, energetyczne, warto tu przyjechać. Działa u nas ponad 140 organizacji pozarządowych. Ludzie w Siemianowicach Śląskich chcą działać. W organizację np. Industriady włączyły się 193 osoby z różnych stowarzyszeń, jako wolontariusze.
Łukasz, 33 lata, Siemianowice Śląskie (od 3 lat): Mamy wiele parków, wiele atrakcji dla dzieci. Warto zobaczyć Muzeum, Staw „Rzęsa” czy Park „Pszczelnik”. Córka chodzi do przedszkola drugi rok. Jestem pozytywnie zaskoczony, że były np. dni otwarte takich placówek w mieście i mogliśmy zobaczyć jak funkcjonują. Poziom i różnorodność zajęć jest bardzo dobra.
Marian, 55 lat, Siemianowice Śląskie: Przez ostatnie lata stają się bardzo atrakcyjnym miastem. Mamy Park Tradycji, kompleks sportowy w Parku 'Pszczelnik', dolinę dinozaurów ze Stawem 'Rzęsa', pola golfowe, baseny. Trzeba skończyć odbudowę Zamku na ulicy Chopina, która trwa już kilka lat. To będzie miejsce, które mocniej rozreklamuje miasto.
Mieszkańcy Siemianowic Śląskich wyrazili również oczekiwania i potrzeby co do rozwoju swojego miasta i całego regionu.
Magda, 33 lata, Brakuje ścieżek rowerowych, dopiero powstają. Komunikacja miejska jest super rozwiązana, wszędzie można się dostać. Jeśli chodzi o edukację, dostrzegam pozytywne zmiany. Mam córkę, jej szkoła została przeniesiona do innego budynku, bardziej dostosowanego do potrzeb dzieciaków. Za milion złotych wybudowałabym żłobek i przedszkole, tego brakuje, ciężko się też tam dostać. Oferta kulturalna w mieście jest dla mnie wystarczająca. W szpitalu brakuje oddziału dla dzieci. W razie problemów muszę jeździć do Chorzowa.
Monika, 40 lat, Siemianowice Śląskie: Na pewno szlaki rowerowe zwiększyłyby atrakcyjność miasta. Ścieżki, które łączyłyby różne kompleksy czy miejsca warte odwiedzenia w mieście. Jakość dróg poprawia się, kiedyś to była bolączka miasta. Problemem są korki i brak parkingów, jak na całym Śląsku. Chciałabym otworzyć kawiarnię artystyczną, jako miejsce spotkań dla mieszkańców. Byłaby połączona z księgarnią, kinem i przy okazji można by napić się dobrej kawy czy herbaty. Milion złotych przeznaczyłabym na renowację zameczku w Michałkowicach.
Łukasz, 33 lata, Siemianowice Śląskie (od 3 lat): Prowadzę usługi remontowo budowlane. Działam na terenie Śląska, ale też za granicą. Za milion złotych chciałbym basen, ale taki z atrakcjami dla dzieci. Nie brakuje mi wydarzeń w ofercie kulturalnej. Ostatnio np. w naszym amfiteatrze wystąpił kabaret 'Neonówka', dzień później zagrał zespół Happysad, był też koncert muzyki country. W mieście jest problem z pijaństwem, być może jest to związane z bezrobociem.
Marian, 55 lat, Siemianowice Śląskie: Przydałoby się więcej ścieżek rowerowych w Parku 'Pszczelnik”, szczególnie od strony Mysłowic. Drogi są teraz intensywnie remontowane. Skrzyżowanie przy wieży telewizyjnej TVP Katowice - tam mogłoby powstać rondo, bo na co dzień jest to miejsce zakorkowane. Chciałbym otworzyć sklepik z żywnością, ale markety są zbyt dużą konkurencją i niszczą małych przedsiębiorców. Chciałbym, żeby miejsce po Hucie 'Jedność' zostało zagospodarowane, bo straszy. Przydałyby się chodniki przy nowej szkole nr 6.
Poniżej obszerna galeria z wizyty Filmobusu i jego zaplecza w Siemianowicach Śląskich: