Siemianowicka Temida wyprężyła muskuły!
Przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądowniczej, Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Katowicach zawitali dzisiaj do Siemianowic Śląskich. Okazja była nie lada: otwarcie nowej siedziby tutejszego Sądu Rejonowego przy ul. Chorzowskiej 14. Nie zabrakło przedstawicieli władz miasta: II zastępcy prezydenta Henryka Ptasznika oraz Adama Cebuli, przewodniczącego siemianowickiej Rady Miasta
Nowy budynek siemianowickiego sądu robi wrażenie – nie ma co do tego cienia wątpliwości, podobnie jak do tego, ze na stałe zmieni i też zdeterminuje krajobraz w okolicy ul. Chorzowskiej. Podjęcie decyzji inwestycyjnej miało miejsce w lutym 2011 r. 5 marca tego samego roku wmurowano w tym miejscu kamień węgielny. Projekt zakładał oddanie do użytku inwestycji po 36 miesiącach. Już po ukończeniu budowy samego budynku sądu, rozpoczął się proces jego wyposażania. Przekazano go do użytku we wrześniu 2013 r.; w zarząd siemianowickiemu Sądowi rejonowemu oddano w styczniu 2014 r.
Nowa siedziba przy ul. Chorzowskiej 14 to w sumie 2341 m kwadratowych. Budynek jest w pełni przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami. Inwestycję udało zamknąć się mniejszym kosztem niż początkowo zakładano. Siemianowicki sąd kosztował 15,2 mln zł. I jak często podkreślano podczas dzisiejszej uroczystości: nie byłaby ta inwestycja możliwa gdyby nie darowizna ze strony miasta w postaci działki o powierzchni 1800 m kwadr.
- Cieszy nas rozwój naszego sądownictwa. Sąd to niezależność, niezawisłość i sprawiedliwość. Idealny jest taki stan, kiedy te trzy wartości spotkają się w jednym miejscu. Życzę temu sądowi, by tak było tutaj na co dzień. Dzięki władzom miasta powołano sąd w Siemianowicach Śląskich. Ta siedziba też powstała w znacznym stopniu dzięki gminie – stwierdził Wojciech Hajduk podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Przedstawiciel Krajowej Rady Sądowniczej zwrócił uwagę, ze przez niektórych sądownictwo traktowane jest jako trzecie władza; tymczasem jest jedną z trzech, na tym samym poziomie. Dlatego sądy, tak jak wszystkie inne instytucje maja prawo do godnych warunków pracy.
- To efekt dobrej woli ludzi z Ministerstwa Sprawiedliwości, Sądu Okręgowego, Sądu Apelacyjnego. Wszyscy maja udział w tej inwestycji. Nie wolno nam zapominać także o wydatnej pomocy miasta. To niezwykle ważny i udany dzień dla całej apelacji katowickiej – zauważyła Barbara Suchowska, pełniąca obowiązki prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach.
Na Sali nie zabrakło także tych przedstawicieli sądownictwa, którzy z naszym miastem maja wyjątkowe wspomnienia. Przypominano więc w wystąpieniach czasy, kiedy sąd z Siemianowic Śl. zniknął – właśnie z powodów finansowych. Nie było funduszy na rozbudowę, a dotychczasowa siedziba już się do użytkowania po prostu nie nadawała.
Teraz wspólne wysiłki pozwalają siemianowickiemu społeczeństwa w godnych warunkach załatwiać swoje sprawy.
- Jestem z pokolenia, które pamięta tę wędrówkę siemianowickiego sądu – zwrócił się do zebranych II zastępca prezydenta Henryk Ptasznik. – Tym bardziej dzisiejsza uroczystość napawa mnie dumą. Mam nadzieję, że już więcej nie będziemy musieli przekonywać Ministerstwa Sprawiedliwości do zasadności istnienia sądu w naszym mieście.
- W imieniu mieszkańców Siemianowic Śląskich dziękuję wszystkim, którzy nie tak dawno walczyli o ten sąd – dodał przewodniczący RM Adam Cebula.
Po wystąpieniach nastąpiło poświecenie nowej siedziby sądu, a następnie zwiedzanie naprawdę imponującego budynku.