Poloneza czas zacząć – czyli Matejkowska studniówka
Matura zbliża się wielkimi krokami. Ostatni – ale chyba najprzyjemniejszy - przystanek przed tym ważnym dla trzecioklasistów wydarzeniem to tradycyjny bal, jaki zgodnie z tradycją odbywa się na 100 dni przed egzaminem. Uczniowie najstarszych klas II LO im. Jana Matejki wraz z gronem pedagogicznym i osobami towarzyszącymi obchodzili w tym roku studniówkę w piątek 10 stycznia w restauracji Marysin Dwór w Katowicach-Załężu. W godzinach porannych maturzyści na krótko opanowali szkołę i przygotowali dla swoich młodszych kolegów konkursy i zabawy. Były piosenki, filmy, scenki teatralne, barwne przebrania i … zwycięska klasa 2b ex aequo z reprezentacją grona pedagogicznego. Ale tak naprawdę wszyscy czekali na godzinę 19 i znajome takty poloneza, ćwiczonego intensywnie po lekcjach od miesiąca. I wreszcie nadeszła upragniona chwila.
Trzeba pogratulować kondycji dyrektor Katarzynie Sztyler oraz wicedyrektor Halinie Kaim, że wytrwale i elegancko zatańczyły poloneza z każdą klasą z osobna. Panowie w eleganckich strojach prezentowali się znakomicie, a dziewczyny z różami w rękach z gracją sunęły po parkiecie. Padły słowa podziękowania dla dyrekcji, wychowawców, nauczycieli i rodziców. Po wspólnych zdjęciach klasowych można było nieco odetchnąć, poluzować krawaty i ruszyć na parkiet, tym razem do bardziej współczesnych rytmów. Po północy odbyły się wybory króla i królowej balu. Ten zaszczytny tytuł przypadł Edycie z 3a i Bartkowi z 3c. Nie tylko wyglądali uroczo, ale także doskonale się bawili, choć korony jakoś nie chciały trzymać się na głowach. Zabawa trwała prawie do rana. Iga i Kinga, organizatorki całego przedsięwzięcia, mogły wreszcie odetchnąć i pogratulować sobie dobrze wykonanego zadania.