Polak drugi w Siemianowicach
Tłumy siemianowiczan zgromadziły się na trasie 71. Tour de Pologne, które trasa po raz piąty z rzędu biegła przez nasze miasto. Zanim jednak na lotnej premii, która jak i w roku poprzednim umiejscowiona została na wysokości Rynku, dotarli kolarze, zjawiła się kolumna reklamowa, a także organizatorzy – z Lechem Piaseckim i Czesławem Langiem na czele, którzy przywitali się z kibicami, zapewniając, że tak polubili Siemianowice, że nie wyobrażają sobie, żeby w kolejnych latach peleton Tour de Pologne mógł ominąć nasze miasto.
Poruszenie wywołała informacja, że z peletonu uciekła trójka kolarzy, w której znalazł się Polak – Mateusz Taciak. Ostatecznie jednak jako pierwszy linię lotnej premii minął Austriak Mathias Krizek, Taciak był drugi, zaś na trzecim miejscu uplasował Bryyjczyk Joshua Edmondson. Chwilę później przemknął cały peleton...
Setki kibiców przeniosły się następnie na Rynek, gdzie na ogromnym telebimie można śledzić dalsze zmagania kolarzy, a także wziąć udział w grach i zabawach, z których większość związanych jest z kolarstwem.