Pierwsze kary dla osób nieprzestrzegających kwarantanny
Wydawałoby się, że decyzja o przyjęciu odpowiedzialności za siebie, bliskich i społeczeństwo, w którym żyje się na co dzień w swoim mieście, jest dla osób poddanych kwarantannie, oczywista i nie wymaga specjalnego tłumaczenia. W rzeczywistości jednak, zdarzają się osoby, która z ministerialnych zaleceń nie robią sobie nic i pojawiają się beztrosko w przestrzeni publicznej, mogąc tym samym zarażać wirusem covid-19. W tej sytuacji służby mundurowe (policja i straż miejska) są zmuszone do stosowania pełnych – przewidzianych prawem – restrykcji z grzywną na czele, a na więzieniu kończąc. Żarty naprawdę się skończyły.
Siemianowicka Policja ma żywy przykład takiej sytuacji od swoich kolegów z Sosnowca. Odnaleźli oni kilkuosobową rodzinę, która zamiast przebywać na domowej kwarantannie, robiła zakupy w markecie. W konsekwencji osoby te otrzymały 500 zł mandatu, a całą sprawą zajmie się teraz powiatowy inspektor sanitarny, który może nałożyć grzywnę w wysokości kolejnych pięciu tysięcy złotych. Ponadto, otrzymaniu pełnej policyjnej dokumentacji, prokuratura oceni czy nie doszło do popełnienia przestępstwa z art. 161 Kodeksu Karnego, którego treść przedstawiamy poniżej:
Art. 161. § 1. Kto, wiedząc, że jest zarażony wirusem HIV, naraża bezpośrednio inną osobę na takie zarażenie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto, wiedząc, że jest dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Wobec powyższego ponawiamy apel o przestrzeganie nakazu kwarantanny, a ograniczenie w korzystaniu z przestrzeni publicznej do minimum, traktujmy jak inwestycję w nasze zdrowie i gospodarkę, bo im szybciej uporamy się pandemią, tym mniej negatywnych konsekwencji doświadczymy jako osoby indywidualne i społeczeństwo.