24 lutego 2015, 11:22 | Z ratusza
Nie będzie wspólnej drogi z Katowicami
Kiedy zaczęło się krojenie brukselskiego tortu przygotowanego na następną siedmiolatkę (2014-2020) jednym z wiodących pomysłów – wspólnego dla naszego miasta i stolicy województwa – była droga łącząca południe Katowic z Siemianowicami Śl., biegnąca wzdłuż Górnośląskiego Parku Przemysłowego. Rok temu wstępnie oszacowano koszt na ponad 100 mln zł. Teraz już wiadomo, że na taki wydatek oba miasta nie będą musiały się przygotowywać. Wspólnej drogi nie będzie.
Rok temu Regionalny Program Operacyjny zawierał w sobie projekty remontów i budów zarówno dróg powiatowych, jak i wojewódzkich oraz krajowych. Kolejne modyfikacje spowodowały „wypadnięcie” z tej puli dróg powiatowych.
- W takiej sytuacji składanie wniosku przez nas w tej konkretnej sprawie nie ma sensu, bo odpadniemy na etapie formalnym – mówi Wojciech Smętek, kierownik referatu obsługi programów pomocowych.
Istniała jeszcze możliwość, by wspólna droga Siemianowic i Katowic realizowana byłaby w ramach dróg krajowych.
Przypomnijmy: po stronie Katowic miały powstać dwie nowe drogi o łącznej długości ok. 3 km, po stronie Siemianowic zaś jeden rozgałęziający się łącznik o długości 2 km. Katowicka część inwestycji zakładała połączenie ulicy Stęślickiego z ulicą Konduktorską i pociągnięcie nowej nitki aż do granic Katowic z Siemianowicami, a także przedłużenie do tej granicy ulicy Bohaterów Monte Cassino. Obie drogi – przedłużone Stęślickiego i Monte Cassino – zbiegałyby się już na terenie naszego miasta i biegły aż do ulicy Mysłowickiej.