„Ma być imienia Sakiela i koniec”
Od czasu kiedy to Rada Miasta Siemianowic Śląskich wystosowała apel do Marszałka Województwa Śląskiego oraz Przewodniczącego Sejmiku Województwa Śląskiego o podjęcie działań mających na celu nadanie imienia dr Stanisława Sakiela Centrum Leczenia Oparzeń, minęły już przeszło cztery miesiące. A odpowiedzi brak...
Mieszkańcy zaczynają się niepokoić, co się w tej sprawie dzieje. Dla mieszkańców Grodu Siemiona sprawa zdaje się być oczywista. Podobnie do tematu podchodzą siemianowiccy radni, którzy – bez względu na barwy polityczne – w tej akurat kwestii mówią jednym głosem.
- Stanisław Sakiel był twórcą siemianowickiej oparzeniówki, której oddał całe swoje serce, poświęcając temu swój prywatny czas – powiedział radny Jerzy Becker z Forum Samorządowego. – W pełni się temu oddał. Był osobą zasłużoną nie tylko dla Śląska, ale dla całej Polski, przecież przez długi czas siemianowicka oparzeniówka była jedyną tego typu placówką w Polsce. To tu trafiali ludzie poszkodowani z całego kraju. Nie byłoby tego, gdyby nie dr Stanisław Sakiel.
Podobnie w tej kwestii wypowiada się jego klubowy kolega, też bowiem reprezentujący Forum Samorządowe - Marian Jadwiszczok
- Ma być imienia Sakiela i koniec – stwierdził dobitnie radny Jadwiszczok. – On to wszystko założył i rozkręcił. Wielu lekarzy wyuczył, wielu pacjentów wyleczył.
Wątpliwości w tej kwestii nie ma też Grażyna Bartel z Solidarnej Polski.
- Dla mnie jest to wręcz oczywiste, że oparzeniówka powinna nosić imię Stanisława Sakiela – powiedziała radna Bartel. – Wiele głosów do mnie w tej sprawie dociera i wszyscy są co do tego zgodni. Był jej twórcą i to, co on dla niej zrobił, jest po prostu trudne do przecenienia. Dodać należy, że dzięki niemu nasze miasto stało się rozpoznawalne. Przecież wiele osób w Polsce kojarzy Siemianowice Śląskie właśnie z oparzeniówką.
- On był jej założycielem – dodał Mikołaj Wajda z Platformy Obywatelskiej. – Doprowadził do tego, że ona powstała i rozsławiła nasze miasto na cały nasz kraj. Wprowadzał innowacje, dzięki którym rozwinęły się metody leczenia oparzeń.
Rafał Piech z klubu SMS – „Niezależni” przypomniał, że doktorowi Sakielowi za zasługi dla siemianowickiej oparzeniówki przyznano tytuł honorowego obywatela Siemianowic Śląskich.
- To postać, która ma przeogromny wkład w dzieło leczenia oparzeń – powiedział Rafał Piech. – Był w tej dziedzinie wybitnym specjalistą, autorem wielu prac naukowych. Wdrożył wiele innowacyjnych pomysłów. To naprawdę wielka postać. Nie jest przypadkiem, że został honorowym obywatelem Siemianowic Śląskich. Dlatego jestem zdecydowanie za tym, aby Centrum Leczenia Oparzeń nosiło jego imię.
- To człowiek, który ma ogromne zasługi – uzupełnia Jacek Blida z SLD. – Zrobił wiele dla Centrum Leczenia Oparzeń i dlatego warto upamiętnić go w ten sposób.
- Warto tu podkreślić zasługi Stanisława Sakiela przy tworzeniu oparzeniówki – zauważa przewodniczący Rady Miasta Adam Cebula (SLD). – Dlatego Rada Miasta zdecydowała się wystosować do właściciela CLO, czyli do władz województwa, apel z prośbą o rozważenie propozycji, by nadać tej placówce imię Stanisława Sakiela. Byłoby nam miło, gdyby władze województwa uhonorowały w ten właśnie sposób doktora Sakiela.