27 stycznia 2014, 16:26 | Kultura
Wygrana siatkarzy MUKS
Drugie zwycięstwo w rozgrywkach grupy finałowej siatkarskiej III ligi mężczyzn odniosła w minioną sobotę drużyna MUKS Michałkowice. Tym razem podopieczni Bartłomieja Chmiela okazali się lepsi od zespołu MKS II Banimex Będzin, wygrywając 3:2 (24, -21, -18, 20, 14).
Warto dodać, że była to już w sumie trzecia wygrana naszego zespołu z tym rywalem w sezonie – wcześniej dwukrotnie MUKS pokonał Banimex w sezonie regularnym.
Początek sobotniej rywalizacji nie zapowiadał tak wilekich emocji – siemianowiczanie mieli dużą przewagę i wydawało się że pewnie wywiozą z Bedzina 3 punkty. Tymczasem w połowie II seta gra MUKS-u załamała się, do głosu doszli gospodarze i w efekcie, po horrorze w tie-breaku, podopieczni Chmiela musieli zadowolić się dwoma „oczkami”.
- Mecz w zasadzie powinien byc bez historii, osłabiona drużyna z Będzina przez 1,5 seta nie potrafiła nam zagrozic, ale jak zwykle największym problemem byliśmy dla siebie my sami. Pocieszające jest to, że pokazaliśmy charakter i potrafiliśmy wrócić do gry w czwartym secie – podsumował Paweł Szeja, kapitan siatkarzy MUKS-u.
MKS Banimex II Będzin - MUKS Michałkowice 2:3 (24:26, 25:21, 25:18, 20:25, 14:16)
Skład: Paweł Szeja (k), Szymon Myćka, Łukasz Sobas, Michał Tyl, Łukasz Gębka,Sebastian Paluszkiewicz, Piotr Pilch (L) oraz Grzegorz Przybył, Sylwester Wojtal, Marcin Gamza trener: Bartłomiej Chmiel
Warto dodać, że była to już w sumie trzecia wygrana naszego zespołu z tym rywalem w sezonie – wcześniej dwukrotnie MUKS pokonał Banimex w sezonie regularnym.
Początek sobotniej rywalizacji nie zapowiadał tak wilekich emocji – siemianowiczanie mieli dużą przewagę i wydawało się że pewnie wywiozą z Bedzina 3 punkty. Tymczasem w połowie II seta gra MUKS-u załamała się, do głosu doszli gospodarze i w efekcie, po horrorze w tie-breaku, podopieczni Chmiela musieli zadowolić się dwoma „oczkami”.
- Mecz w zasadzie powinien byc bez historii, osłabiona drużyna z Będzina przez 1,5 seta nie potrafiła nam zagrozic, ale jak zwykle największym problemem byliśmy dla siebie my sami. Pocieszające jest to, że pokazaliśmy charakter i potrafiliśmy wrócić do gry w czwartym secie – podsumował Paweł Szeja, kapitan siatkarzy MUKS-u.
MKS Banimex II Będzin - MUKS Michałkowice 2:3 (24:26, 25:21, 25:18, 20:25, 14:16)
Skład: Paweł Szeja (k), Szymon Myćka, Łukasz Sobas, Michał Tyl, Łukasz Gębka,Sebastian Paluszkiewicz, Piotr Pilch (L) oraz Grzegorz Przybył, Sylwester Wojtal, Marcin Gamza trener: Bartłomiej Chmiel