W pałacowe mury powrócili ludzie • Kultura • Aktualności • Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich

Tuż po zmroku, w czwartkowy wieczór, 19 września 2019 roku, w Pałacu Mieroszewskich-Donnersmarcków ożyły wspomnienia. W pałacowe mury powrócili ludzie, którzy kiedyś współtworzyli historię tego miejsca, w czasach kiedy budynek pełnił różne funkcje. Przez lata zaniedbywany pałac popadał w ruinę, a z biegiem czasu, razem z odchodzącymi ludźmi, umierały historie i wspomnienia dotyczące tego miejsca. Obecnie budynek jest odnawiany i powstaje na nowo jako Pałac Inspiracji, a za sprawą wystawy "Pałacowe Historie" udało się ożywić również jego wnętrze i przypomnieć stare dobre czasy.
Jak to się stało? Dokładnie dwa tygodnie wcześniej, absolwentki projektu "Akademia Liderów Społecznych", realizowanego przez Fundację Stajnia: Katarzyna Kotnis, Agnieszka Doktor, Aleksandra Górska, Jolanta Hrybik i Alicja Pawlikowska zaprosiły siemianowickich seniorów na spotkanie przy kawie w Willi Fitznera. W kameralnym wnętrzu, przy kawiarnianych stolikach toczyły się rozmowy. Rozmawiano o tym jak kiedyś w Pałacu grał swoje próby chór Chopin, jak tańczył Zespół Pieśni i Tańca, jak gościła w nim Maryla Rodowicz, jak spotykali się tam studenci oraz członkowie siemianowickiego PTTKu. Były też wspomnienia z czasów, gdy w Pałacu mieściło się przedszkole, a jego dzieci - obecnie seniorzy - uczyły się w pałacowym parku rozpoznawać gatunki drzew. W czasie tych rozmów moderatorzy spisywali wspomnienia, plastycy tworzyli grafiki, a sami seniorzy pozowali do portretowych fotografii.
Wystawa była efektem: spotkania, rozmów, pracy plastyków i fotografa. Tworzyły ja grafiki, portrety i zapisane na kartkach, ulotnych jak same wspomnienia, opowieści. Dla wielu osób odwiedzających pałac w dniu wernisażu, była to pierwsza wizyta w tym miejscu po latach, nie zabrakło wzruszeń, rozmów i zachwytu nad pięknem zarówno prezentowanych prac, pałacowych wnętrz, jak i pięknem historii, którą, choć po części, udało się ocalić od zapomnienia.
Całe przedsięwzięcie nie mogłoby się odbyć bez wsparcia wolontariuszek ze Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic, koordynatorki ds. seniorów - Beaty Łuczak, kierownika Willi Fitznera - Mariusza Krajewskiego oraz bez finansowego wsparcia Fundacji Jamf Nation Global Fundation. Podczas wernisażu pomagali wolontariusze z Wolontariat Mateja z II LO w Siemianowicach.