Odkrywamy tajemnice miasta
Odkrywamy tajemnice miasta
W ubiegły piątek odbyła się pilotażowa wycieczka nowego cyklu Siemianowickiego Centrum Kultury pt. „Odkrywamy tajemnice miasta”. Program zwiedzania, który zaproponowaliśmy uczestnikom, był nieco zmodyfikowaną powtórką programu, który po raz pierwszy zrealizowaliśmy podczas tegorocznej Nocy Muzeów. Bardzo duże zainteresowanie mieszkańców, a także osób spoza Siemianowic, skłoniło nas nie tylko do zorganizowania wycieczki „powtórkowej”, ale też do zainicjowania nowego cyklu wydarzeń (wycieczek, spacerów po mieście etc.), którego celem będzie wspólne zgłębianie miejskich historii i legend, poznawanie miejsc lub ponowne ich odrywanie, rzucanie nowego światła na to, co bliskie i pozornie dobrze znane.
Podobnie jak podczas Nocy Muzeów, przewodnikiem wycieczki po wybranych obiektach SCK oraz innych ważnych z historycznego punktu widzenia miejscach w mieście była Małgorzata Derus – Miejski Konserwator Zabytków.
Grupa osób, które zdecydowały się wziąć udział w piątkowym wieczorno-nocnym zwiedzaniu, rozpoczęła swą przygodę na Bytkowie – w siedzibie głównej Siemianowickiego Centrum Kultury, czyli dawnej gospodzie / restauracji z salą taneczną. Budynek wielokrotnie zmieniał właścicieli, a najbardziej znanym jego gospodarzem był Adolf Geisler, który zarządzał przybytkiem na początku XX w., znacznie go rozbudowując i podnosząc standard usług. Geisler zmarł (zginął tragicznie?) w tajemniczych okolicznościach. Mówi się, że jego duch nadal przechadza się nocą korytarzami obecnego budynku SCK. Czy uczestnicy mieli możliwość również doświadczyć jego obecności? Niektórzy z pewnością. Wycieczka bowiem miała charakter nocnej przygody z dreszczykiem: historyczną narrację pani Derus raz po raz przerywały niespodziewane zdarzenia lub niepokojące odgłosy. Z ciemności wyłaniały się zjawy – bohaterowie śląskich legend oraz legendarni arystokraci i przedsiębiorcy, którzy kształtowali w minionych wiekach obraz i charakter terenów dzisiejszych Siemianowic (Adolf Geisler, Max Rheinbaben, hrabina Wanda Henckel von Donnersmarck, Wilhelm Fitzner).
Z ul. Niepodległości grupa udała się w kierunku Michałkowic. Na Placu Skrzeka i Wójcika zaskoczył ją sabat czarownic, które spotkały się, jak za dawnych lat, w okolicach kapliczki. Pojawienie się wiedź, zmór i diabłów zapowiedziała demoniczna muzyka, której źródła nie sposób było zlokalizować oraz spadające wokół uczestników kule ognia.
Następnie grupa zwiedziła Park Górnik. Dzięki uprzejmości firmy MMJ, która zgodziła się na wejście pracownika SCK do remontowanego obecnie Domu Ogrodnika i Leśniczego, mogliśmy specjalnie na ten wieczór wykonać iluminację budynku. Niebieska poświata wydobywająca się, wraz z kłębami dymu, z okien dodała budynkowi tajemniczego uroku. Podczas wizyty w Parku grupę śledził tajemniczy jegomość bez twarzy, nad stawem niepokoił i wabił utopek, a tuż przy Zameczku przeraził – dyndający z konaru wierzby płaczącej – wisielec. W pałacu Rheinbabenów (obecnym SCK – Zameczek) uczestnicy odebrali reprymendę za zakłócanie spokoju od księcia Maxa, dość poważnie wystraszyli się zjawy ukrytej w podziemiach, spotkali ducha Renate Suzane Rheinbaben (w jej dawnej sypialni) oraz byli świadkami makabrycznej operacji, którą duch szalonego księcia przeprowadził na jednej z uczestniczek zwiedzania, którą uprowadził!
W Parku Miejskim, do którego grupa przejechała busikiem, u bram pałacu Donnersmarcków, wśród ujadania sfory psów, zjawiła się krewka hrabina Wanda ze świeżo odstrzelonymi dwoma palcami. Pani Derus, czym prędzej kończąc to niebezpieczne spotkanie, powiodła grupę przez Park i ul. 1 Maja do SCK – Willi Fitznera. Po drodze nadal opowiadała o miejscach, postaciach i kontekstach historycznych, wśród których kształtowała się dzisiejsza siemianowicka codzienność.
Opowieści tego wieczoru zakończono w willi twórcy Fabryki Śrub i Nitów. I gdy już wszyscy myśleli, że to koniec atrakcji, z ciemnej sali widowiskowej doszły uczestników posępne dźwięki granego na fortepianie marszu pogrzebowego. To grał nie kto inny, jak duch samego Wilhelma Fitznera (w którego rolę wcielił się Artur Bauc)! W ten sposób duch, skąpany w mętnej poświecie, rozpoczął swój krótki recital. Po recitalu Fitznera, uwagę uczestników skierowano ponownie na postać legendarnego księcia Maxa (który ewidentnie był tego wieczoru postacią pierwszoplanową), ponieważ duet Strzyga!, wykonał piosenkę poświęconą księciu, stylizowaną na romantyczną balladę.
W większość postaci legendarnych oraz demonicznych wcielili się młodzi aktorzy – wolontariusze, głównie z działającego w SCK Teatru Domino.
Krótką relację filmową z wydarzenia można zobaczyć na kanale youtube Siemianowickiego Centrum Kultury: (uwaga! Zawiera sceny zdrastyczne!) https://www.youtube.com/watch?v=JvqGykWljfw&feature=youtu.be
Na kolejną wycieczkę w ramach cyklu „Odkrywamy tajemnice miasta” zapraszamy z początkiem października. Szczegóły niebawem.
(galeria 16 zdjęć z wydarzenia)