Do Zameczku zawitał XIX w.
Środowy wieczór (27.10) w SCK Zameczek był wyjątkowy. W tym dniu odbyła się premiera nowego cyklu spotkań „Zwyczajni – Niezwyczajni”, mającego na celu promowanie osób z ciekawymi, nietuzinkowymi pasjami, społeczników, hobbistów oraz tych, którzy zechcą się podzielić z nami swoimi historiami.
Na pierwsze spotkanie zaprosiliśmy Panią Gabrielę Annę Kańtor – pisarkę związaną ze Śląskiem i jego historią, która ma już na swoim koncie pięć powieści, w tym jedną 2-tomową.
Pani Gabriela mieszkająca w Osieku ma Siemianowickie korzenie, gdyż tu urodziła się jej mama. O pisaniu marzyła od dzieciństwa i to marzenie się spełniło.
Podczas spotkania skupiliśmy się na trzech powieściach naszego gościa, prezentujących historie kobiet, które miały duży wpływ na rozwój naszego regionu:
- Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless
- Joannie Schaffgotsch-Gryzik von Schomberg-Godula
- Wilhelminie Frederyce Louisie Charlocie Marianne Oranje-Nassau.
W role tych kobiet wcieliły się aktorki z Teatru Domino, zaś Pani Gabriela z niesamowitą pasją i wiedzą opowiadała o bohaterkach swoich powieści.
Nasi goście, którzy wypełnili po brzegi salę lustrzaną (a przybyli do nas na to wyjątkowe spotkanie nie tylko z Siemianowic, ale też z Bytomia, Katowic, Chorzowa oraz UWAGA! z Podkarpacia!) z pełnym zachwytem i zainteresowaniem wysłuchali opowieści o powikłanych losach wyżej wymienionych kobiet, które wyprzedzały swoją postawą i przedsiębiorczością epokę. Całość spotkania uświetnił mini koncert fortepianowy młodej pianistki Dominiki Bugli.
Na zakończenie odbyło się losowanie nagród dla przybyłych, oraz można było zakupić książki Pani Gabrieli i otrzymać do niej wyjątkową dedykację.
Pani Gabriela nie ukrywała radości ze spotkania z fanami swojej twórczości.
Mamy nadzieję, że to nie było jedyne spotkanie z tą popularyzatorką śląskiej historii, rozpoznawalną i coraz bardziej popularną pisarką.
Kolejne spotkanie w cyklu „Zwyczajni – Niezwyczajni” 8 grudnia br., zaś gościem będzie nie kto inny, a Violetta V., a pisząc ściślej – jej siemianowicki fan.
Galeria
