Ksawery Mikołajom nie straszny
Nawet Huragan Ksawery nie odstraszył naszych biegaczy i prawie 80 „mikołajek” i „mikołajów” wzięło udział w sobotnim biegu, kończącym tegoroczny cykl biegów rekreacyjnych i nordic walking, oczywiście wszyscy w tradycyjnych czerwonych czapeczkach.
Na mecie na uczestników biegu czekała gorąca herbata, „mikołajowy” upominek czekoladowy oraz słodki poczęstunek przygotowany przez Stowarzyszenie Na Rzecz Rodziny i Zastępczego Rodzicielstwa Nowy Dom.
Sympatycy biegania i nordic walking mogli sprawdzić swoją kondycję przed zimowym odpoczynkiem na nieco skróconej, w obawie przed „Ksawerym”, ok. 5 kilometrowej trasie prowadzącej alejkami Parku „Pszczelnik” do pola golfowego przez „Bażanciarnię”, ulicę Spacerową do mety w Parku „Pszczelnik”.
- Ten bieg jest dla mnie najbardziej wdzięczny z całego cyklu biegów rekreacyjnych, organizowanego przez nas razem z MOSiR-em „Pszczelnik” - z uśmiechem podsumowuje Małgorzata Pichen, Naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta, pomysłodawca i inicjatorka cyklu biegów rekreacyjnych w Siemianowicach Śląskich. - Jak widać po frekwencji i roześmianych buziach uczestników na mecie, sympatyków rekreacyjnego biegania i nordic walking nie jest w stanie odstraszyć nawet huragan „Ksawery” - dodała Małgorzata Pichen.