Jubileuszowy „Mikołaj” w Katoliku
Już od piętnastu lat siemianowicki katolik organizuje akcję charytatywną skierowaną do dzieci z siemianowickich szkół. Już dwa miesiące wcześniej rozpoczyna się sprzedaż ciast pieczonych przez uczniów i rodziców- dochód z ich sprzedaży zasila fundusz Mikołaja. Potem pojawiają się sponsorzy-ich datki pieniężne i materialne są bardzo ważne. Na koniec swój wkład rozpoczynają uczniowie- przynoszą pluszaki i uczestniczą w organizacji tego specjalnego dnia: przygotowują stroje, występy, … a nawet pakują prezenty. Na koniec ksiądz proboszcz Stanisław Nocoń udostępnia piękną salę odnowionego Oratorium przy kościele Św. Krzyża.
W tym roku grupa trzydziestu dzieci z trzech siemianowickich szkół -piątki, szóstki i jedenastki, przybyła do Oratorium już o godzinie jedenastej. Powitali ich uczniowie Katolika ,w pięknych przebraniach. Po chwili przybył sam Mikołaj , który każdemu dziecku ofiarował dwie wielkie paczki - w jednej znalazły się słodycze i zabawki, a w drugiej żywność. Potem rozpoczęły się gry i zabawy, a następnie gości poczęstowano obiadem. Pani dyrektor Jolanta Latkowska-Buda opowiedziała dzieciom historię świętego Mikołaja – biskupa Miry, żyjącego na przełomie III i IV wieku ,czczonego nie tylko przez katolików ale też przez wyznawców prawosławia.
„W organizację imprezy corocznie zaangażowana jest cała społeczność szkoły- zarówno uczniowie jak i nauczyciele a także rodzice i przyjaciele szkoły.”- mówi dyrektor Jolanta Latkowska-Buda- „ Pragnę serdecznie podziękować wszystkim ,którzy przyczynili się do tego, że po raz kolejny udało się pomóc dzieciom. Matka Teresa z Kalkuty powtarzała, że chociaż czasem nasza pomoc może być jak kropla w morzu, to gdyby nie było kropel-nie byłoby morza. Robimy więc tyle, ile potrafimy …od lat, stale i niezmiennie. Czasami przychodzą nasi absolwenci i wspominają przygotowania do „Mikołaja”- ile było przy tym radości i satysfakcji. Może więc zamiast mówić wciąż o tym, co jest złe, zaczniemy działać na rzecz tego, co dobre? Tym bardziej, że daje to chyba tyle samo radości darczyńcom co obdarowanym”Ta konkluzja powinna nam towarzyszyć nie tylko od święta- a wtedy może nasze życie stanie się trochę radośniejsze i bogatsze.