Pomagał innym-teraz on potrzebuje pomocy
Wojtek Marcinkowski, który był ratownikiem wodnym WOPR, zawsze angażował się w działania na rzecz lokalnego społeczeństwa. Wspólnie z siemianowickimi policjantami i swoimi kolegami po fachu, dzielił się doświadczeniem i radami w akcji profilaktycznej "Bezpieczne wakacje". To niezwykle odpowiedzialna praca czuwać nad bezpieczeństwem innych. Niestety nieszczęśliwy wypadek, który wydarzył się akurat w wakacje i do tego na akwenie, spowodował, że Wojtek potrzebuje środków na leczenie i rehabilitację
Wojtek Marcinkowski to otwarty, młody chłopak, który od najmłodszych lat uwielbiał pływać. Już w szkole podstawowej chodził do klasy sportowej o profilu „pływanie”, a swoją pasję pielęgnował również w gimnazjum. W okresie szkoły średniej zdobył patent żeglarza jachtowego i został ratownikiem wodnym WOPR. Na początku pracował sezonowo na basenie jako ratownik WOPR, był też ratownikiem na koloniach z dziećmi z Domu Dziecka, a ostatnio, jako ratownik w Szkole Pływania. Jeszcze wtedy nie wiedział, że ta wielka miłość do wody odbierze mu zdrowie. O bezpieczeństwo innych dbał nie tylko fizycznie sprawując nadzór na basenach, ale również przekazywał cenne rady i swoje doświadczenie podczas spotkań profilaktycznych. Tak właśnie było podczas realizowanej wspólnie z siemianowickimi policjantami akcji pn. "Bezpieczne wakacje". Skierowana ona była do najmłodszych mieszkańców po to, aby wiedzieli jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą.
Niestety, nasz kolega właśnie podczas wakacji i w wodzie, doznał urazu, który spowodował, że porusza się na wózku inwalidzkim. Wojtek marzy, aby odzyskać zdrowie i odbudować swoje życie na nowo. Został objęty opieką przez fundację Votum. Każdy kto może pomóc Wojtkowi w zebraniu środków na leczenie i rehabilatację proszony jest o wpłatę pieniędzy na konto:
32 1500 1067 1210 6008 3182 0000
z dopiskiem dla Wojtka Marcinkowskiego.
Można również przekazać swój 1% podatku wpisując w deklaracji PIT w rubryce poświęconej OPP dane: KRS: 0000272272 z dopiskiem dla Wojtka Marcinkowskiego.
Pamiętajcie, że każdy gest się liczy, bo siła jest w nas!