Nie tylko Rzęsa
- To było jeszcze w czasach, kiedy prezydentem był Zbigniew Paweł Szandar – wspomina prezydent Jacek Guzy. – Ja byłem wówczas wiceprezydentem, odpowiedzialnym między innymi za sprawy ochrony środowiska. W trakcie jednego ze spotkań z wędkarzami zaczęliśmy rozmawiać o Stawie Rzęsa.
Przez całe lata Staw Rzęsa był ulubionym miejscem spędzania czasu siemianowickich wędkarzy. Niestety, staw zaczął wysychać. Działo się tak w związku z zaprzestaniem zasilania go w wodę, co z kolei związane było z likwidacją Kopalni Węgla Kamiennego „Siemianowice”. Nadto okazało się, że woda „ucieka” ze stawu poprzez nieszczelne podłoże.
Zapadła w związku z tym decyzja wykonania prac zmierzających do uratowania stawu. Dno uszczelniono, a nadto wybudowana została głęboka na 57 metrów studnia, z której pompowana jest woda.
- Kiedy zostałem prezydentem, postanowiłem pójść za ciosem – opowiada prezydent Guzy. – Uznałem za konieczną rewitalizację całego terenu wokół stawu. Teren ten wraz z pobliskim lasem Bażanciarnia oraz Strzelnicą Myśliwską i polem golfowym, a także Stawem Remiza, który również został poddany rewitalizacji, tworzą piękny kompleks rekreacyjno – przyrodniczy, unikalny w skali tej części Górnego Śląska.
Okolice Stawu Rzęsa stały się dla siemianowiczan ulubionym miejscem spotkań nie tylko latem. Obecnie, gdy staw pokryła gruba warstwa lodu, znakomicie sprawdza się on w roli lodowiska.
Ale na tym nie koniec... Docelowo cały ten obszar ma zostać połączony traktami pieszo - rowerowymi z Parkiem Górnik i Parkiem Tradycji, które to wraz z Kompleksem Sportowym „Michał” tworzą strefę rekreacji, kultury i sportu. W drugą zaś stronę trakty pieszo – rowerowe zostaną poprowadzone w kierunku „Pszczelnika”, który w najbliższych latach również czekają ogromne przeobrażenia. Prace przy budowie traktów pieszo – rowerowych zostały zainicjowane w ubiegłym roku i będą kontynuowane w kolejnych latach.
- W ten sposób cały ten rozległy obszar tworzyć będzie zwartą całość – podkreśla prezydent Guzy. – Warto też przypomnieć, że w połowie drogi między Stawem Rzęsa a Parkiem Górnik znajduje się Staw Klimera, z którego istnienia niewiele osób w naszym mieście zdaje sobie sprawę. Jego też warto będzie docelowo poddać rewitalizacji.
Siemianowice Śląskie już obecnie są postrzegane jako miejsce, w którym można miło i przyjemnie spędzić czas wolny od pracy. Tym bardziej tak będzie, kiedy wszystkie wskazane tu cele zostaną zrealizowane.