Najliczniej na Rynku
Na balach, prywatkach i przed telewizorami, ale wszędzie z nieodłączną nadzieją, że okaże się on lepszy aniżeli ten, który właśnie odszedł, powitaliśmy Nowy Rok. Tradycyjnie najliczniej witaliśmy go na Rynku Miejskim, na którym zebrało się kilka tysięcy mieszkańców Grodu Siemiona, aby wspólnie życzyć sobie spełnienia marzeń i wszelkiej pomyślności. Muzyka, przy której bawiliśmy się od godziny 22.00, umilkła na minutę przed północą, a kiedy brakowało do niej już tylko trzydziestu sekund, rozpoczęliśmy głośne odliczanie... Punktualnie o północy wystrzeliły petardy oraz korki od szampana i rzuciliśmy się sobie w ramiona...