Krajowy Fundusz Szkoleniowy, czyli nie taki diabeł straszny...
Dzisiaj (20.12) w Siemianowickim Centrum Kultury Park Tradycji odbyła się - z inicjatywy Powiatowego Urzędu Pracy w Siemianowicach Śląskich, a przy współpracy Biura Obsługi Inwestora i Wydziału Edukacji siemianowickiego UM - konferencja p.n. "Krajowy Fundusz Szkoleniowy - inwestycja w kształcenie kadr". Celem imprezy, która została objęta patronatem prezydenta Siemianowic Śląskich, było przybliżenie, licznie przybyłej młodzieży, idei KFS, jako części Funduszu Pracy, przeznaczonej na dofinansowanie kształcenia ustawicznego pracowników i pracodawców, podejmowanej z inicjatywy lub za zgodą pracodawcy.
Debatę otworzyła Anna Zasada-Chorab, II zastępca prezydenta, zaś poprowadził ją Piotr Kochanek, rzecznik prasowy siemianowickiego Urzędu Miasta. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Mirosław Czarnik, prezes Zarządu Górnośląskiego Parku Przemysłowego, Ewelina Rados-Kalinowska, właścicielka Safari Massage and Wellness Spa, Stanisław Papierkowski, prezez PPHU Elstan oraz Hanna Becker, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Siemianowicach Śląskich.
- Moja historia z pracą zaczęła się dokładnie po zakończeniu liceum, kiedy musiałam się zatrudnić, aby zarobić na studia. Złożyłam CV do firmy składającej komputery, gdzie na rozmowie kwalifikacyjnej mając z tyłu głowy, że tak naprawdę pracę tę znałam tylko z opisu, mówiłam, że jestem w tym niemal ekspertem - mówiła z uśmiechem Ewelina Rados-Kalinowska. - To jednak nie było to, co odpowiadało mojemu temperamentowi. Aż kiedyś, będąc w rodzinnych stronach mojego męża, coś mnie olśniło i kazało otworzyć salon masażu, który ewoluował w SPA z prawdziwego zdarzenia - dodała.
Upór i konsekwencja sprawiły, że obecnie do siemianowickiego studia SPA trzeba zapisywać się na odległe terminy. O tym uporze i determinacji, a także odwadze i - niezbędnej - chęci do nauki mówił również Stanisław Papierkowski. - W 1991 roku założyłem firmę Elstan, która zatrudnia obecnie 43 pracowników i realizujemy prace inwestycyjne na terenie całej Polski. W naszym portfolio możemy pochwalić się współpracą z takimi firmami jak np. ING czy BP - mowił prezez Elstanu.
Równie barwnie o swojej karierze opowiadal Mirosław Czarnik. - W bardzo młodym wieku wyjechałem do Angli, pracowałem tam ciężko a mimo wszystko byłem inaczej opłacany aniżeli pracujący ze mną Anglicy - opowiadał - Musiałem jednak zaskarbić sobie przychylność swojego pracodawcy, ponieważ ten za wszelką cenę chciał mnie u siebie zatrzymać - mówił uśmiechając się prezes zarządu GPP. - To mnie nie przekonało i po niemal 5 latach wróciłem do Polski. Wtedy w ręce wpadł mi prospekt emisyjny Banku Śląskiego z reklamą zawodu maklera. Pomyślałem, dlaczego mam zarabiać ówczesne 2 miliony złotych, jak mogę zarabiać 20 milionów? - opowiadał Mirosław Czarnik.
Wszyscy rozmówcy podkreślali, że kluczem do sukcesu są: kompetencja, komunikacja, konsekwencja i kapitał - przede wszystkim - ten ludzki.
Zaproszeni goście, dzieląc się swoim doświadczeniem, mieli za zadanie rozwiać wątpliwości i ewentualne obawy, które mogłyby hamować bądź zniechęcać zgromadzoną młodzież przed podjęciem ryzyka założenia własnej działalności. Jakub Kirkowski, zastępca kierownika Centrum Aktywizacji Zawodowej siemianowickiego PUP-u w przystępny sposób opowiadał o zasadach finansowania zawodowego startu, kreślił wizje oraz perspektywy, które młodym ludziom powinny pomóc aktywizować się zawodowo.
W świąteczny nastrój zgromadzonych gości wprowadziły występy Natalii Gapińskiej, która zaśpiewała "Byle razem", oraz Karoliny Kliś z kolędą "Cicha noc".