Jednośladem przez Metropolię
Już w najbliższy wtorek (26.06) każdy będzie miał możliwość wypowiedzenia się na temat tras rowerowych w regionie.
Gotowe są już najważniejsze założenia Metropolitalnych Tras Rowerowych. Te powstają na bazie dokumentu opracowanego jeszcze przez Górnośląski Związek Metropolitalny. Znajdują się w nim rozwiązania dotyczące przyszłego projektowania ponadlokalnych tras rowerowych.
Teraz o przygotowanych dla jednośladów trasach na terenie całej Metropolii będą mieli okazję wypowiedzieć się sami mieszkańcy. Prezentacja projektu odbędzie się 26 czerwca o godz. 17 w siedzibie Metropolii przy ul. Barbary 21A w Katowicach. Podczas spotkania uczestnicy dowiedzą się również jak będą mogli nanieść na mapę swoje propozycje i pomysły. Na ich wprowadzenie metropolitalni urzędnicy czekać będą do 25 lipca.
Moda na rower zagościła w kraju nad Wisłą parę ładnych lat temu. Ale ciągle ma się bardzo dobrze i ani w głowie jej zwalniać tempa. Przykładem są chociażby Siemianowice Śl., które w zeszłym roku rozpoczęły budowę 17 kilometrów ścieżek rowerowych.
- Nikogo chyba dzisiaj do budowy ścieżek rowerowych nie trzeba przekonywać. Dzisiaj nie liczą się tylko duże zakłady pracy i ewentualnie układ komunikacyjny. Szukając pola pod inwestycje, czy nawet nowego mieszkania coraz częściej zwraca się uwagę na możliwości wypełnienia wolnego czasu. I tak się myśli nie tylko w całej Polsce, ale na całym świecie. A nasze miasto idealnie do tej rowerowej wizji pasuje – przekonuje Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śl.
Jest dobrze, jak nie brakuje lokalnych inicjatyw. A jest jeszcze lepiej jak poszczególne z nich łączą się w jeden, zintegrowany system. I w kontekście turystyki rowerowej coraz wyraźniejsza wydaje się konieczność stworzenia takiego połączonego mechanizmu, który pozwoli na tych samych zasadach wypożyczyć rower dajmy na to w Gliwicach i oddać go w Siemianowicach Śl.
Zwłaszcza, że od 1 stycznia funkcjonuje i coraz prężniej działa Metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska, na razie skupiająca 41 gmin województwa śląskiego (dodatkowe trzy zgłosiły już swój akces). To doskonały fundament organizacyjno-prawny dla wspólnych rozwiązań – jakim bez wątpienia jest koncepcja metropolitalnego roweru. Zwłaszcza, że Metropolia do zadania podchodzi bardzo poważnie i już wcześniej zadbała o swojego oficera rowerowego. Ten nie ukrywa, że chce korzystać z zagranicznych doświadczeń.
- Obserwując to, co dzieje się w Holandii czy Austrii, możemy uniknąć już wszystkich błędów, które popełniono w tych krajach w zakresie polityki rowerowej i korzystać z najlepszych, przetestowanych elementów – przekonuje Marcin Dworak, metropolitalny oficer rowerowy.