Basen, zamiast polskiego:)
W naszym Urzędzie Miasta nie jest nudno, o czym wyraźnie świadczą kolejne wizyty siemianowickich dzieciaków. Ostatnio odwiedziły nas pierwszaki ze Szkoły Podstawowej nr 1. Zostały przyjęte przez wiceprezydenta Henryka Ptasznika, któremu zadawały wiele pytań, swoją dociekliwością mocno angażowały również oprowadzającego je po budynku Artura Mrozka.
W sali sesyjnej zaaranżował on posiedzenie Rady Miasta, w którą wcielili się mali goście, z zapałem głosując wiele uchwał. Pewien młody, głodny wiedzy pierwszak, poddał pod głosowanie, żeby lekcje odbywały się także w soboty i niedziele. Z ulgą odnotowuję ( myślę, że takoż przyjęliby to nauczyciele), iż młodzi radni odrzucili ów pomysł, zachowując w przeciwieństwie do owego chłopięcia o nieokiełznanym pędzie do wiedzy, trochę zdrowego rozsądku. Kolejna uchwała, to propozycja, aby zamiast polskiego był basen…:)