Hokeiści Siemianowiczanki wznawiają rozgrywki
Wyjątkowo szybko, bo już pod koniec marca, rozgrywki pierwszoligowe wznowią hokeiści na trawie. Pierwszym rywalem na wiosnę drużyny MKS Siemianowiczanki będzie LKS Rogowo, a trener Paweł Siegel zapewnia, że celem zespołu jest nie tylko zwycięstwo na inaugurację rundy rewanżowej, ale zajęcie minimum piątego miejsca w lidze.
Drużyna hokeistów na trawie MKS Siemianowiczanki intensywnie przygotowuje się do rundy wiosennej rozgrywek I ligi. Po pierwszej części sezonu podopieczni Pawła Siegela zajmują ósme miejsce w stawce dziesięciu zespołów. Mają w dorobku 6 punktów, po zwycięstwach nad Wartą Poznań i Polonią Środa Wielkopolska. Po meczach jesiennych pozostał jednak spory niedosyt, a trener siemianowiczan nie ukrywa, że ich dorobek powinien być co najmniej dwukrotnie większy. – Szkoda przede wszystkim meczów wyjazdowych ze Startem Gniezno i LKS Rogowo. W Gnieźnie kilkanaście minut przed końcem prowadziliśmy 4:0 a przegraliśmy, w Rogowie mieliśmy przewagę, jednak przez nieskuteczność przegraliśmy 2:1 – wymienia z żalem Paweł Siegel. – Bardzo szkoda tych punktów, bo ich brak sprawia, że praktycznie w walce o pierwszą czwórkę nie będziemy się liczyć – dodaje trener MKS.
Wznowienie rozgrywek po przerwie zimowej nastąpi w tym roku wyjątkowo wcześnie. Już w ostatni weekend marca, w sobotę 28 marca o godzinie 16, na boisku Kompleksu Sportowego „Siemion” nasza drużyna podejmować będzie LKS Rogowo. Dwa tygodnie później podopieczni Siegela udadzą się do Środy Wielkopolskiej na mecz z tamtejszą Polonią. – To będą kluczowe spotkania. Jeżeli zdobędziemy w nich komplet punktów, to praktycznie zapewnimy sobie utrzymanie w I lidze – podkreśla szkoleniowiec naszego zespołu.
Tak szybki początek rundy wiosennej to pewien kłopot dla drużyny „Siemianowiczanki”, bowiem praktycznie dopiero kilka dni temu wznowiła ona treningi na otwartym boisku. Dotychczas przygotowania odbywały się w hali lub na siłowni, w trakcie okresu przygotowawczego siemianowiczanie zdobyli m.in. halowe Mistrzostwo Śląska seniorów.
- Kwestia krótkiego czasu przygotowań na otwartym boisku to pewnie nie jest tylko nasz problem, ale wszystkich zespołów w lidze, więc nie ma co narzekać. Myślę, że nasza drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu. Mam nadzieję, że chłopcy z pokorą przetrawili lekcję z poprzedniego sezonu oraz rundy jesiennej i w każdym kolejnym meczu zagramy na miarę swoich możliwości od pierwszej do ostatniej minuty, wtedy nie trzeba będzie mówić o braku szczęścia. Wprawdzie skuteczność strzelecka uległa widocznej poprawie, jednak kosztem obrony własnej bramki i nad tym musimy popracować. Jest to również szansa na sfinalizowanie transferu kilku zawodników zza granicy - zdradza Paweł Siegel. – Jestem dobrej myśli. Na pewno będziemy walczyć o zajęcie piątej lokaty, bo na tę moim zdaniem stać nasz zespół – kończy szkoleniowiec hokeistów MKS „Siemianowiczanki”.