Próbne matury w Matei
Zdążyć przed koronawirusem – tak chyba najlepiej można określić wydarzenia ubiegłego tygodnia, jakie miały miejsce w II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Matejki w Siemianowicach Śląskich. Od poniedziałku do środy młodzież uczestniczyła jak co roku w rekolekcjach wielkopostnych. Po spotkaniach przygotowujących duchowo do świąt Wielkanocnych maturzyści mieli okazję sprawdzić się egzaminacyjnie. Szkoła od lat organizuje próbne egzaminy ustne z języka polskiego oraz języków obcych. Jest to zawsze ogromne przeżycie i stres dla zdających. Egzamin ustny jest dla młodzieży zupełnie nowym doświadczeniem, losowanie zestawu, ograniczenia czasowe, brak czasu na przygotowanie podczas egzaminu z angielskiego czy niemieckiego – to są zupełnie nowe wyzwania, z jakimi uczniom czasem niełatwo sobie poradzić, bo dotychczas musieli zdawać wyłącznie egzaminy pisemne. Dlatego taka próba generalna ma nieocenione znaczenie, jeśli chodzi o realną ocenę swoich mocnych i słabych stron przed zbliżającym się egzaminem maturalnym. Tym bardziej w sytuacji, gdy dzień przystąpienia do egzaminu próbnego okazuje się być dniem ogłoszenia rozporządzenia MEN w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania szkoły, co w wypadku liceum oznacza ostatni dzień przebywania uczniów w szkole.
Może się zdarzyć, że w tym roku właściwy egzamin odbędzie się nieco później, ale – jak mawia przysłowie – „co się odwlecze, to nie uciecze”. Obecnie wszyscy przystępujemy do egzaminu z odpowiedzialności, miejmy nadzieję, że zdamy go.
Nowoczesne technologie pozwolą na to, żeby młodzież kontynuowała naukę zdalnie, zgodnie z zaleceniami ministerstwa, co już zostało wdrożone we wszystkich klasach Matei. A dla trzecioklasistów możliwość kolejnych prób online? Dlaczego nie!