Goście, goście, czyli Dzień Otwarty w Matei
Zbliżają się ważne momenty w życiu gimnazjalistów i uczniów klas 8 szkół podstawowych. Pierwszy z nich to egzamin, którego wyniki często będą decydujące w procesie rekrutacji do szkół średnich, drugi – to sam wybór. Którą szkołę wybrać?
Ogólniak, technikum, a może jednak przede wszystkim zawód? W Siemianowicach czy Katowicach? Klasa humanistyczna, matematyczna czy biol-chem? To naprawdę trudy wybór, zwłaszcza w tym roku szkolnym, ponieważ od września szkoły średnie będą zmagać się z podwójnymi klasami pierwszymi – tymi sprzed reformy systemu edukacji oraz tymi po. Żeby ułatwić młodym ludziom podjęcie tej ważnej życiowej decyzji, UM Siemianowice Śląskie po raz kolejny zorganizował Targi Edukacyjne. Nie mogło tam zabraknąć II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Matejki.
Prezentacja szkoły wzbudziła duże zainteresowanie. Na tyle duże, że wiele osób zechciało przyjrzeć się szkole z bliska. Umożliwił to Dzień Otwarty, jaki odbył się w sobotę 2 marca. Zwykle spokojny weekendowo budynek tym razem tętnił życiem. Społeczność matejkowska zaprezentowała, co gra w szkolnej duszy. Teatr, kółko fotograficzne, biologiczne, medialni, języki obce z projektami europejskimi i wymianą międzynarodową, profesjonalne ratownictwo, debaty, muzycy – o tym wszystkim oraz wielu innych aspektach życia w Matei mogli dowiedzieć się licznie przybyli goście. Grupy zwiedzały szkołę od godziny 10.00 do 14.30. Prawie dwie setki odwiedzających, którzy poświęcili sobotnie przedpołudnie, usłyszały o zajęciach dla wszystkich, imprezach ogólnoszkolnych, ofercie klas na przyszły rok szkolny (sprawdzone od lat klasy medialno-artystyczna i medyczno-ratowniczo-przyrodnicza oraz nowość: psychologiczno-językowa) dla obydwu wersji podstawy programowej. Padały konkretne pytania, a matejkowicze chętnie na nie odpowiadali.
Uczniowie II LO doceniają swoją szkołę i chętnie się z nią identyfikują, na przykład nosząc bluzy z nazwą szkoły. Ktoś z gimnazjalistów pomylił je nawet z obowiązkowymi mundurkami i stwierdził „Naprawdę podoba mi się ta szkoła, ale szkoda, że trzeba tu nosić mundurek”. Zdziwił się, gdy usłyszał, że tak nie jest, bo bluzy są inicjatywą uczniowską i nosi się je, bo są fajne, a nie dlatego, że trzeba (noszą je także nauczyciele, rzecz jasna.) I o to właśnie chodzi w Matei! Pasja, profesjonalizm (nauczyciele – doświadczeni egzaminatorzy maturalni), świetna infrastruktura technologiczna (liczne tablice multimedialne, komputery w każdej klasie, Internet w całej szkole) i ta niepowtarzalna atmosfera, która sprawia, że sobota nie jest dla naszych uczniów przeszkodą w tym, żeby być w szkole i powiedzieć swoim młodszym kolegom, że naprawdę warto tu przyjść. Ogromne podziękowania dla wolontariuszy z II LO oraz dla wszystkich uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów, które poświęciły swój czas, żeby przekonać się, jak jest w szkole na Leśnej i w przyszłości podjąć dobrą decyzję. Bez względu na wasz wybór – Mateja życzy powodzenia na egzaminie!
Galeria
