3 czerwca 2015, 14:55 | Gospodarka
Rosomak pojedzie na Słowację?
Jak informuje Jacek Sońta, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej, prac e nad pozyskaniem przez Słowacje Kołowego Transportera Opancerzonego „Rosomak” są zaawansowane. Co więcej: przed podobną decyzją stoją dwa inne kraje europejskie oraz jeden z Afryki.
W drugiej połowie czerwca odbędzie się kolejna już rozmowa między szefem słowackiego ministerstwa obrony Martinem Glváč i ministrem MON Tomaszem Siemoniakiem. Według ekspertów do finalizacji umowy może dojść za kilka miesięcy. Nawet jak Słowacy ogłoszą przetarg, to i tak polska oferta ma największą szansę na wybór.
MON w 2013 r. przedłużyło umowę z „Rosomakiem” SA (dawny WZM, po rebrandingu) do 2019 r. Do tego czasu w polskiej armii będzie ponad 900 wozów bojowych..
- Oprócz badań i rozwoju różnych innych kołowców, skupiamy się na wywiązaniu z umowy. Po 2019 roku przedstawimy pojazd, który będzie kontynuatorem tej technologii zastosowanej w Rosomaku - mówi Michał Rumin, rzecznik prasowy „Rosomak” SA.
W Rosomaku mieści się 11 członków załogi. Osiąga prędkość 120 km/h. Występuje w wersji m.in. specjalnej i bojowej. Służą jako wozy ewakuacji.