„Na to liczymy”
Pałac Mieroszewskich / Donnersmarcków odzyskuje blask. Możność zapoznania się z przebiegiem prac oraz zamierzeniami inwestora mieli dziś włodarze naszego miasta – prezydent Jacek Guzy, wiceprezydent Dariusz Bochenek oraz przewodniczący Rady Miasta Adam Cebula. W rolę „przewodników” wcielili się prezes Grupy Saternus Zbigniew Bielak oraz pełnomocnik Zarządu Karol Lisowski. Przy okazji rozmawiano o działaniach, które będzie mogło zrealizować Miasto w ramach podniesienia atrakcyjności Parku Miejskiego, od którego to przecież jest kilka kroków do Stawu Rzęsa i Bażanciarni, a także na Strzelnicę Myśliwską, na Pole Golfowe i na Pszczelnik.
- Taką mamy zasadę, że jeśli prywatny inwestor podejmuje działania, dzięki którym zyskuje całe miasto, to my ze swej strony też jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby zwielokrotnić efekt tych działań – stwierdził prezydent Guzy. – Tymczasem tutaj powstaje nam wspaniały teren, który może stać się atrakcją turystyczną. Przecież ktoś, kto przyjedzie na Pole Golfowe czy na Strzelnicę Myśliwską, a z reguły są to osoby dysponujące sporymi pieniędzmi, na pewno chętnie przy okazji odwiedzi Pałac, skorzysta ze znajdującej się tu restauracji albo kawiarni, a być może nawet zechce tu zanocować. I odwrotnie – ktoś, kto będzie spędzał czas w Pałacu, być może zechce udać się nad Rzęsę, albo zagrać w golfa...
- Na to liczymy, że tak właśnie będzie – odparł prezes Bielak.