Dla szpitala to będzie kluczowa sesja
Dzisiejsza sesja Rady Miasta to kolejny krok w kierunku przekształcenia szpitala miejskiego w spółkę prawa handlowego. Jej wynik może zdecydować o jego dalszym istnieniu i miejscach pracy, jakie daje setkom siemianowiczan.
Dzisiejsza sesja Rady Miasta będzie decydująca dla losu miejskiej lecznicy i jej personelu. Od wyniku tej uchwały zależeć będą następne działania związane z restrukturyzacją zadłużonego szpitala – jego „być albo nie być”. Chodzi o konieczność wniesienia przez miasto wsparcia finansowego spółce, która ma powstać z jego przekształcenia. Mowa o 4,800 mln zł, z których 1,500 mln. to spłata bieżącego zadłużenia placówki, 2,500 mln. to aport (wkład) miasta w dalsze funkcjonowanie szpitala oraz 800 tys. zł. na informatyzację.
– Miasto chce ratować ten szpital, miejsca pracy, które daje, i wreszcie pomoc medyczną, z jakiej korzystają mieszkańcy Siemianowic. Dziwią mnie więc głosy, że restrukturyzacja, a co za tym idzie ratowanie tej placówki, jest marnotrawstwem pieniędzy – mówi Henryk Ptasznik II, zastępca Prezydenta Siemianowic Śląskich odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia w mieście.
Dopiero dzisiejsza uchwała da urzędnikom możliwość dalszych, ostatecznych działań, które wyznacza Ustawa o Działalności Leczniczej. Do 31 grudnia br., kiedy to planowane jest zakończenie prac nad restrukturyzacją szpitala, trzeba jeszcze przygotować dokumenty niezbędne do podpisania aktu przekształcenia, wreszcie podpisać go. Dopiero wtedy, po wycenie udziałów spółki będzie można, w drodze ogłoszenia publicznego, starać zainteresować nimi prywatnych inwestorów.
Siemianowicki Szpital Miejski nie jest w swoich problemach placówką odosobnioną. W całej Polsce jest jeszcze ponad 50 takich jednostek, które jeszcze w tym roku muszą być przekształcone w spółki prawa handlowego. Najczęściej samorządy wybierają spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Podobnie ma być w Siemianowicach.