Goście z Mińska u władz miasta
Aleksander Prudnikow, założyciel pierwszej na Białorusi polskiej szkoły językowej wraz ze swoją świeżo poślubioną żoną - Wiolettą, spotkali się wczoraj (26.04) z Rafałem Piechem, prezydentem Siemianowic Śląskich. W rozmowie, którą zainicjował Mikołaj Rykowski z fundacji Wolne Miejsce wspominano dwie duże imprezy które niedawno odbyły się - niemal równolegle - w Siemianowicach Śląskich i w Mińsku.
- Ostatnie święta były bardzo dobrą okazją by zorganizować świąteczne śniadania dla samotnych. W niedzielę spotkaliśmy się z samotnymi w Siemianowicach Śląskich, natomiast w poniedziałek, podobne spotkanie odbyło się w Mińsku - mówi Mikołaj Rykowski.
W rozmowie brały udział również zastępczynie prezydenta: Agnieszka Gładysz oraz Anna Zasada-Chorab. W sympatycznej atmosferze goście dzielili się wrażeniami z pobytu w Polsce a także... w humorystyczny sposób opisywali życie na Białorusi, które czasami może przypominać sceny z filmów Stanisława Barei.
Niespodzianką dla wszystkich była informacja, że w Siemianowicach Śląskich żyje przodek Aleksandra. - Oczywiście spotkaliśmy, poznał mnie, dopytywał o rodzinę. To było bardzo wzruszające - mówił Aleksander.
- Nasza działalność to szereg akcji charytatywnych zakrojonych na szeroką skalę, tym samym mamy nadzieję, że dotychczasowa współpraca z władzami miasta będzie kontynuowana na takich samych - sprzyjających i konstruktywnych - zasadach - mówi Mikołaj Rykowski