Dzień Edukacji Narodowej w ZS nr 3
Piątek trzynastego zwykle przynosi pecha. Ale ten piątek, wigilia Dnia Edukacji Narodowej, zwanego potocznie Dniem Nauczyciela, jak słusznie zauważyła dyrektor Katarzyna Sztyler podczas rozpoczęcia uroczystej akademii, był podniosły i radosny, jak urodziny, kiedy chcemy być dla solenizanta szczególnie mili. A było co świętować: po pierwsze gość honorowy, prezydent miasta Rafał Piech oficjalnie otwarł nowe wielofunkcyjne boisko szkolne, przecinając zgodnie z tradycją wstęgę. Z radością powitaliśmy także Annę Zasadę-Chorab, II zastępcę prezydenta. Nie brakło inauguracyjnego meczu pomiędzy absolwentami szkoły i jej obecnymi uczniami oraz spontanicznego występu cheerleaderek. Boisko - ten nowy nabytek Zespołu – już znalazło swoich fanów.
Część oficjalną rozpoczęto od wręczenia nagród dyrektora dla nauczycieli, którzy swoimi działaniami najbardziej przyczynili się do rozwoju placówki w ubiegłym roku szkolnym. Miło być docenionym, zwłaszcza publicznie. Była to także okazja do uroczystego pasowania uczniów klas pierwszych liceum i wręczenia im logo szkoły. I tak z kotów stali się pełnoprawnymi matejkowiczami. Jak stary rok odchodząc wita nowy, tak stary samorząd uczniowski powitał niedawno wybranych: Igę, Mikołaja i Norberta, wszystkich z klas drugich LO. I od nich właśnie grono pedagogiczne szkoły usłyszało ciepłe słowa i życzenia z serca płynące. Symboliczne kwiaty pozwolą pamiętać tę miłą chwilę dłużej, a wrzosy są przecież bardzo trwałe.
W prezencie dla wszystkich zebranych na sali gimnastycznej klasy trzecie LO przygotowały tematyczny zestaw filmowo-słowny. W przezabawnej sondzie ulicznej można było posłuchać opinii na temat zawodu nauczyciela. Związek szkolnych belfrów z regionem podkreśliła prezentacja, pokazująca nauczycieli w codziennych szkolnych sytuacjach ze śląskim dubbingiem, rewelacyjnie podłożonym przez Karolinę z 3a, a nieudany i idealny dzień z życia nauczyciela w stylu filmów niemych stanowił świetną pointę. Wszystko to zostało doprawione odrobiną muzyki (Magda z 2a jak zwykle zauroczyła wszystkich, tym razem wykonaniem utworu Adele „When we were young”) oraz poezji (Ola i Monika, także po naszemu, czyli po śląsku, zaprezentowały alfabet matejkowski, całkowicie autorski). Tyle wspólnego świętowania. Za to sobota cała należy do nauczycieli! Żadnego sprawdzania klasówek! Żadnego przygotowywania lekcji! Kino, spacer, relaks – nie tylko w dniu waszego święta, drodzy nauczyciele.
( Galeria zdjęć z wydarzenia)