14 listopada 2013, 14:42
Dla społeczności lokalnej
Taka idea przyświecała dziś dwóm siemianowickim firmom przekazującym na rzecz Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach Śląskich nowoczesny sprzęt. Darczyńcy, czyli Wojskowe Zakłady Mechaniczne SA oraz Milimex Sp. z o.o. zakupili kolejno skokochron szybkosprawialny oraz defibrylator.
- Nowy skokochron jest alternatywą dla drabiny. Nie zawsze możemy wszędzie podjechać wozem strażackim i właśnie w tedy po niego sięgamy. Również defibrylator jest dla nas bardzo istotnym nabytkiem – komentuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP Marcin Wyrzykowski.
Sprzęt przekazany przez WZM będzie służył do ratowania ludzi, którzy np. w wyniku pożaru budynku zostali uwięzieni na wyższych kondygnacjach. Skokochron rozkłada się w ciągu 35 sek., jego wymiary to 3x3 m. Można na niego skakać z maksymalnej wysokości 16 m.
Dyrektor Departamentu Finansów i Polityki Personalnej WZM Cezary Dominiak powiedział, że nie mogli pozostać bierni na potrzeby siemianowickich pożarników, ponieważ zawsze wspierają działania, które poprawiają bezpieczeństwo społeczności lokalnej
- Chcielibyśmy podziękować obu przedsiębiorstwom za wsparcie. Taka postawa jest godna naśladowania. Myślę że nasza współpraca w dalszym ciągu będzie układać się tak dobrze, jak obecnie, a może nawet lepiej – zakończył szef siemianowickich strażaków Leszek Jasica.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu „Nowych Siemianowic” – już 20 listopada!
- Nowy skokochron jest alternatywą dla drabiny. Nie zawsze możemy wszędzie podjechać wozem strażackim i właśnie w tedy po niego sięgamy. Również defibrylator jest dla nas bardzo istotnym nabytkiem – komentuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP Marcin Wyrzykowski.
Sprzęt przekazany przez WZM będzie służył do ratowania ludzi, którzy np. w wyniku pożaru budynku zostali uwięzieni na wyższych kondygnacjach. Skokochron rozkłada się w ciągu 35 sek., jego wymiary to 3x3 m. Można na niego skakać z maksymalnej wysokości 16 m.
Dyrektor Departamentu Finansów i Polityki Personalnej WZM Cezary Dominiak powiedział, że nie mogli pozostać bierni na potrzeby siemianowickich pożarników, ponieważ zawsze wspierają działania, które poprawiają bezpieczeństwo społeczności lokalnej
- Chcielibyśmy podziękować obu przedsiębiorstwom za wsparcie. Taka postawa jest godna naśladowania. Myślę że nasza współpraca w dalszym ciągu będzie układać się tak dobrze, jak obecnie, a może nawet lepiej – zakończył szef siemianowickich strażaków Leszek Jasica.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu „Nowych Siemianowic” – już 20 listopada!