Czytelniku... nie bądź jak Jerzy Waszyngton... zwróć zaległe książki!
Pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych był niewątpliwie wybitnym i pełnym cnót człowiekiem. Znany był też ze swojej prawdomówności, jednak jak się okazało, miał na swoim koncie kilka drobnych grzechów, m.in. jego nazwisko znajduje się na czarnej liście osób, które nie zwróciły wypożyczonych książek. W październiku 1789 r. Jerzy Waszyngton wypożyczył z New York Society Library „Prawo Narodów" – dwa egzemplarze - oraz 12. tom protokołów z posiedzeń brytyjskiej Izby Gmin. Mimo, iż to blisko 230 lat, to kara z odsetkami (z uwzględnieniem inflacji) wynosi ponad 300 tys. dolarów. Liczymy, że nasi czytelnicy będą bardziej łaskawi i nie będziemy musieli tak długo czekać na zwrócenie nam zaległych książek. Biblioteka to książki, nie zwracając ich nie tylko ograniczacie dostęp do nich innym chętnym czytelnikom, ale skazujecie Biblioteki na „powolną śmierć". Jak mówi przysłowie: „Dobry zwyczaj wypożyczaj" ale i oddaj, by także inni mogli wypożyczyć. Liczymy na zrozumienie i zapraszamy w nasze progi, bo naprawdę nie lubimy upominać naszych czytelników.