Country to nie tylko muzyka – to sposób bycia i życia
Z Alicją Boncol, siemianowiczanką, piosenkarką, niekwestionowaną królową polskiego country obchodzącą w tym roku 25-lecie kariery estradowej, rozmawiamy o nowej płycie i kolejnej edycji reaktywowanego Pikniku Country w Siemianowicach Śląskich.
Redakcja: Alicjo o twojej płycie, która ukazała się właśnie na 25-lecie twojej kariery, środowisko muzyczne już od ponad roku wiele spekulowało. Część zastanawiała się, czy uda Ci się stworzyć z zespołem Koalicja coś świeżego, czy pójdziesz na łatwiznę i zrobisz klasyczną, by nie powiedzieć przyśpiewkową płytę country. A tu, wychodzi Big Power Kick i rzucasz wszystkich na kolana rockowym brzmieniem, iście amerykańskim wokalem, co muzyką country jest czasami jedynie przyprawione?
Alicja Boncol: Od początku nam o to chodziło, by na jubileuszowej płycie pokazać swój temperament, prostotę ale i dojrzałość całego zespołu. Stąd w warstwie tekstowej jest więcej tekstów skłaniających do refleksji niż rozrywkowych. Z drugiej strony przekaz liryczny opakowaliśmy w dużo mocnych i optymistycznych brzmień, bo nadal jesteśmy za młodzi, by się długo czymś smucić. Z perspektywy tych 25 lat mogę powiedzieć, że country to nie tylko muzyka, to sposób bycia i życia.
Redakcja: A jakie jest życie country woman?
Alicja Boncol: To dosłownie i w przenośni życie w ciągłej podróży, zarówno tej wewnętrznej – duchowej jak i tej zewnętrznej, po świecie. Ponadto jest to cały czas szukania i redefiniowania swojego miejsca na świecie, ale nie tak, jak robią to filozofowie, rozdzielając włos na sześć, tylko jak robi to podróżnik, w prostocie serca z pokorą ale i podniesioną głową, a nawet tupiąc mocno nogą.
Redakcja: Twoja nowa płyta to bardziej akt pokory czy tupnięcia mocno kobiecą nogą?
Alicja Boncol: Zdecydowanie tupnięcia nogą, co zresztą spodobało się bardzo zarówno moim fanom w Polsce jak i krytykom muzycznym, którzy nie szczędzą komplementów nowemu krążkowi. Mam nadzieję, że spodoba się też mieszkańcom moich ukochanych i rodzinnych Siemianowic Śląskich. Bardziej się tym przejmuję niż odbiorem na zewnątrz.
Redakcja: Już tylko parę dni dzieli nas od kolejnej edycji Siemianowickiego Pikniku Country, który reaktywowałaś z Prezydentem Miasta i Siemianowickim Centrum Kultury. Czego możemy się spodziewać na scenie Amfiteatru Miejskiego?
Alicja Boncol: Jak co roku przygotowaliśmy solidną listę utworów, które rozbujają całą publiczność. Nie zapomnimy też o balladach i utworach przy których nie sposób stać w miejscu. Trzeba wtenczas szybko chwycić partnera lub partnerkę i zacząć razem tańczyć. Zaprosiliśmy w tym roku wyjątkowych przyjaciół scenicznych, tj Whiskey River oraz Damian Luber Quartet, przy których każda osoba będzie się świetnie bawić. Ruszamy w sobotę, 8 września już o godz. 16.00. Wstęp, jak na jubileuszowy koncert przystało, wolny. Zapraszam serdecznie całe rodziny.