Byzuch...ze śmiercią w tle
SCK–Willa Fitznera po raz kolejny gościła Śląskie Stowarzyszenie Kulturalne Osób Niepełnosprawnych. Byzuch jak zwykle ma charakter dużego, rodzinnego spotkania. Wspólne śpiewy – które zaintonował Antoni Lipka – to jeden ze stałych elementów tych spotkań. Swoimi wokalnymi umiejętnościami zachwyciły obecnych młode artystki z MDK Jordan. Jak zwykle zaproszono na spotkanie specjalnego gościa. Tym razem była to Anna Jakubowska, która przedstawiła fotoreportaż ze swojej podróży, pod tytułem ,,Hinduski obrzęd pogrzebowy”. Dzięki ciekawej opowieści gościa spotkania zapoznano się z tajemnicami obrzędów pogrzebowych w Nepalu. Jesteśmy w stolicy Nepalu – Katmandu. Przez miasto przepływa tu rzeka Bagmati – dopływ Gangesu. Oprócz życiodajnej mocy jaką daje każda rzeka, Bagmati dla mieszkańców ma jeszcze jedno znaczenie – w niej chowa się zmarłych. W zależności od regionu Nepalu czy Indii, pod działaniem wielu odmian hinduizmu, ceremonie pogrzebowe prowadzone są poprzez żywioły wody, czy ognia. Hen wysoko w górach – poświęca się tych, którzy od nas odeszli – powietrzu...
Ktoś, kiedyś powiedział, że śmierć jest częścią życia. Jest tak w istocie. Zaprezentowany fotoreportaż utwierdził nas w przekonaniu, że zmarłym należy się hołd, pamięć, ale przede wszystkim godziwy pochówek.
I tak być powinno wszędzie... Czy to w kraju nad Wisłą, czy nad Bagmati...